Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Za rządów PO zawsze brakuje pieniędzy

opublikowano: 21 sierpnia 2024
"Sieci": Za rządów PO zawsze brakuje pieniędzy

Bardzo niepokojąca jest deklaracja Donalda Tuska, że Polska przystąpi do niemieckiej inicjatywy European Sky Shield – z Mariuszem Błaszczakiem, wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości, posłem, byłym ministrem obrony narodowej, rozmawia na łamach „Sieci” Piotr Gursztyn.

Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej komentuje stan polskiej armii. Zauważa, że bardzo niepokojące są ciągłe audyty i kontrole w MON, których celem nie jest modernizacja wojska i zwiększenie bezpieczeństwa państwa, ale polityczny odwet. Negatywnie ocenia także deklarację Donalda Tuska przystąpienia Polski do niemieckiej inicjatywy European Sky Shield.

To inicjatywa kanclerza Niemiec Olafa Scholza, bardzo świeża, zaproponowana w sierpniu 2022 r. Zakłada ona koordynację zakupów sprzętu wojskowego do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Jednak dotychczas nie dostrzegam, aby mimo licznych publicznych deklaracji ten pomysł przełożył się na konkretne działania, a tym samym jakieś wymierne korzyści dla Polski. Ponadto nie stać nas na dwie tak kosztowne inicjatywy. Wreszcie lepiej mieć taki system we własnym ręku, a nie za każdym razem prosić innych, aby zadbali o nasze bezpieczeństwo. A my jesteśmy o wiele bardziej zaawansowani w budowie systemu obrony przeciwlotniczej i powietrznej niż Niemcy oraz inne kraje europejskie. Przełomem było podpisanie przeze mnie w 2018 r. umowy z USA na pierwszy etap systemu Wisła, czyli wspomniane pierwsze baterie Patriot wraz z amunicją. To symboliczny początek budowy polskiego systemu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej we wszystkich jego warstwach (Wisła, Pilica, Narew) – wyjaśnia Mariusz Błaszczak.

Były minister obrony narodowej komentuje także cięcia wydatków na armię.

Wzrastają koszty utrzymania ze względu na podwyżki cen energii, gazu, wody, żywności, więc musi rosnąć budżet. Kluczowe są jednak wydatki na modernizację, dlatego należy rozróżnić nakłady na obronność od wydatków na tzw. CPR, czyli centralne plany rzeczowe, a więc modernizację techniczną, zakup amunicji oraz środków bojowych i budowę infrastruktury dla wojska. Nominalnie wydatki na obronność zapisane w budżecie wzrosną zapewne w stosunku do br. Jak jednak wynika z pisma Sztabu Generalnego, zagrożone są CPR, a więc nakłady, które decydują o rozwoju wojska. Z dochodzących do mnie informacji wynika, że mimo deklaracji kierownictwa MON i zabiegów księgowych, realne nakłady na te cele mogą być niższe niż planowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto widać naciski na ministra obrony, aby z budżetu resortu finansować nakłady na cele niezwiązane bezpośrednio z siłami zbrojnymi. Przykładem jest projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, który zakłada finansowanie obrony cywilnej z budżetu MON w wysokości co najmniej 5 mld zł rocznie. Obawiam się też powtórki z czasów pierwszych rządów PO­PSL, kiedy resort obrony zwracał do budżetu państwa niewykorzystane środki finansowe – zauważa Mariusz Błaszczak.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła