„Sieci”: 300 milionów strat dziennie kosztują rządy Tuska
W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” szokujące wyliczenia strat, jakie już ponieśliśmy przez rządy Tuska – ostatnie 9 miesięcy kosztowało nas blisko 73 mld zł, czyli 300 mln zł dziennie.
A wszystko wskazuje na to, że obecny rząd dopiero się rozpędza. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są codziennie w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Premier Tusk bez oporów zarzuca poprzedniej władzy stworzenie „układu zamkniętego” i ograbienie Polaków na 100 mld zł. Konrad Kołodziejski w artykule „300 milionów dziennie” zauważa jednak, że celem marketingowego zagrania Tuska może być jedynie odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się obecnie.
O tym, że sytuacja naprawdę jest poważna, powinien świadczyć sygnał alarmowy, jakim jest wysokość deficytu budżetowego. W pierwszej połowie br. zamknął się on kwotą 70 mld zł. Dla porównania w tym samym okresie ub.r., gdy jeszcze rządził PiS, deficyt wyniósł 12,6 mld, a dwa lata wcześniej mieliśmy nadwyżkę budżetową w wysokości 27,7 mld zł. Oznacza to, że pod władzą obecnej ekipy deficyt podskoczył aż o 57 mld zł. To nie wróży optymistycznie na przyszłość – wskazuje Kołodziejski.
Jaka grupa szczególnie mocna ucierpi dzięki Tuskowi i jego ekipie? Emeryci – ale nie wszyscy.
Obecny rząd najchętniej zlikwidowałby zarówno 13., jak i 14.emeryturę, podobnie jak program 800+, jednak na razie nie może tego uczynić ze względu na weto prezydenta Dudy. Jedyne więc, co na razie może zrobić w tej kwestii, to obcinać wysokość świadczenia i ograniczać liczbę uprawnionych – w przypadku 14. emerytury chodzi o ponad 1 mln osób, które na mocy nowych zasad zostały pozbawione tego dodatkowego zastrzyku pieniędzy.
Jakub Augustyn Maciejewski w artykule „Klęska Neo-TVP” pisze, jak dziś wygląda sytuacja w TVP.
TVP Info, które jeszcze w ub.r. biło się o pierwszeństwo z TVN24, dziś nie jest nawet na podium. W lipcu br. TVP Info oglądało w ciągu doby średnio 64 639 widzów. To dramatyczny spadek w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy ten wynik wynosił ponad ćwierć miliona ludzi (263 282). Comiesięczne wyniki oglądalności nie pozostawiają najmniejszych złudzeń – aż trzy czwarte widzów odeszło od publicznego programu informacyjnego, często przerzucając się na konserwatywne telewizje. (…) zyskały też programy informacyjne Polsatu, z których aż dwa, Polsat News i Wydarzenia24, wyprzedziły telewizję z Woronicza – pisze Maciejewski.
Co jest przyczyną klęski nowej TVP? Jednym z powodów jest bylejakość, którą widać na wielu polach.
Od samego początku neo-TVP jest przyłapywana na dziesiątkach i setkach wpadek, które nie przystoją nawet studentom dziennikarstwa. Gdy dziennikarze mówią np. o Kościele katolickim, to zupełnie nie rozumieją tematu. Marek Czyż opowiadał o „Dyskanterii” zamiast „Dykasterii” i o „doktrynie” zamiast o „deklaracji”, a Maciej Gąsiorowski ogłosił święto Trzech Króli „świętem państwowym”. W innych tematach nie jest lepiej. […] Od oglądania tych błędów aż bolą oczy, ale ta bylejakość telewizji jest tam zjawiskiem systemowym – podkreśla publicysta.
Sprawa gazociągów Nord Stream I i II odżyła. Marek Budzisz w artykule „Zagadka wysadzenia Nord Stream” przywołuje ustalenia Bojana Pancevskiego z „The Wall Street Journal”, który na podstawie swojego dochodzenia i wyników śledztwa niemieckiej prokuratury, uznał, że za tym aktem dywersji stoją Ukraińcy. Decyzja o operacji miała zapaść w maju 2022 r. w wąskim kręgu wyższych dowódców Ukraińskich Sił Zbrojnych i za zgodą prezydenta Zełenskiego.
Aby przeprowadzić atak, zawiązano coś na kształt partnerstwa publiczno-prywatnego, skłaniając nieujawnionych z nazwiska biznesmenów do zgromadzenia 300 tys. dol. niezbędnych, aby przeprowadzić zamach. Za te pieniądze wynajęto jacht turystyczny Andromeda i grupę sześciu nurków, którym cztery miesiące później udało się wysadzić obydwie nitki Nord Stream.
Budzisz zwraca uwagę na komentarz Ukraińców do tych rewelacji. Wskazali m.in. że… jedynie Rosja dysponowała na Bałtyku technicznymi zdolnościami do przeprowadzenia tak skomplikowanej operacji i przypominają, że śledztwa duńskie i szwedzkie koncentrowały się wokół tezy o sprawstwie Kremla, tym bardziej że przed wybuchem obserwowano dużą aktywność rosyjskich statków badawczych i rybackich w rejonie eksplozji.
Polecamy także artykuły: Stanisława Janeckiego „Prezydent na miarę”, Doroty Łosiewicz „10 rad na nowy rok szkolny”, Dariusza Matuszaka „Radykalny wybór Ameryki”, Aleksandry Rybińskiej „Żyć wiecznie”, Grzegorza Górnego „Geopolityczna wizja Viktora Orbána”, Małgorzaty Wołczyk „Moc Camino”. Godna polecenia jest także rozmowa Gorana Andrijanicia Tomaszem Rowińskim, historykiem idei, publicystą i redaktorem „Czy grozi nam koniec cywilizacji i kultury chrześcijańskiej?”.
Ponadto w tygodniku komentarze bieżących wydarzeń pióra Bronisława Wildsteina, Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Samuela Pereiry, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Andrzeja Rafała Potockiego, Ryszarda Czarneckiego, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.