"III RP budowano na strukturach PRLu"
„Wybory z 4 czerwca to raczej smutna okoliczność, a nie okazja do uroczystego świętowania” - mówi były premier Jan Olszewski.
Stefczyk.info: Rządzący przekonują, że 25 lat III RP to jednostronnie pozytywny okres, w którym Polska zaliczyła wiele sukcesów. Czy taka opinia i narracja jest w Pana ocenie uprawniona?
Jan Olszewski: Wysłuchałem przed chwilą wypowiedzi pana prezydenta, który określił okres 25-lecia jako złoty wiek w historii Polski, najlepszy w naszych dziejach. Szczerze powiem, że to budzi mieszane uczucia.... Przy okazji tych obchodów widać znaczącą przesadę. Wybory z 4 czerwca były bardzo ważne i stanowiły pewien przełom w historii Polski, ale są obchodzone ze złej perspektywy. Są inaczej oceniane przez nasz establishment niż ja to widzę. Władze traktują te wybory, jako święto Okrągłego Stołu. A przecież społeczeństwo wtedy w sposób jednoznaczny to porozumienie okrągłostołowe zanegowało i odrzuciło zdecydowanie PRL. To przez przedstawicielstwo „Solidarności”, które doszło do głosu przy okrągłym stole, zostało zignorowane. To jest raczej smutna okoliczność, a nie okazja do uroczystego świętowania.
25 lat temu coś zostało zmarnowane?
Gdyby wtedy wyciągnięto wszystkie konsekwencje wynikające z tego faktu, gdyby uznano wolę narodu i społeczeństwa zapewne proces tzw. transformacji potoczyłby się inaczej. Być może wtedy dzisiejsze opowiadanie o złotej epoce, najlepszym okresie w historii Polski byłoby bardziej uprawnione.
Wiele osób wskazuje, że realia III RP lepiej symbolizuje obalenie pańskiego rządu 4 czerwca 1992 roku, a nie wybory z 1989 roku. Co Pan o tym sądzi?
W tej sprawie trudno mi się wypowiadać, ponieważ brałem osobiście udział w tym drugim zdarzeniu. Musiałbym dokonać samooceny, którą mam, ale sądzę, że to nie do mnie należy. Mogę jednak powiedzieć, że mój rząd dokonał pierwszej próby zerwania z PRLem, wyjaśnienia sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. To była próba zerwania z tradycjami i spuścizną komunistycznej Polski, próba odwołania się do tradycji autentycznie niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej. Chcieliśmy odrzucenia PRLowskiego dorobku. Ta próba miała swój dramatyczny finał 4 czerwca 1992 roku. Widać, dziś szczególnie mocno, że III RP budowano na strukturach PRLu. To ma określone, bardzo negatywne, konsekwencje.