Dr Biskup: premier słabo przygotowany
Im dłużej rodzice pozostaną w Sejmie, tym większe będą straty wizerunkowe dla Tuska – mówi politolog.
Dr Bartłomiej Biskup chwali premiera Donalda Tuska za spotkanie z rodzicami niepełnosprawnych dzieci protestującymi w Sejmie, choć jednocześnie przyznaje, że szef rządu nie miał innego wyjścia niż porozmawiać z nimi.
- Widać było, że ci rodzice są dobrze przygotowani, nie wiem nawet czy nie lepiej niż sam premier i to co premier wyłożył na początku na stół, deklarując zmiany do 2015 r. nie było satysfakcjonujące dla protestujących – zaznacza jednak politolog w rozmowie z portalem Stefczyk.info.
Jaki ruch może teraz wykonać szef rządu?
- Teraz, jego ludzie muszą pracować nad tym, jak tym konfliktem dalej pokierować - czy może go rozwiązać przy pomocy obiecania czegoś teraz, czy później, czy może w jakiś inny sposób, czy też jednak wyłożyć jakieś dodatkowe środki – mówi Biskup.
I dodaje, że jeśli ten konflikt szybko się nie zakończy, to im dłużej rodzice będą pozostawać w Sejmie, tym większe będą straty wizerunkowe dla Tuska.