Archiwum
Wydanie nr 8/2019 (323)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
22KRAJ
32OPINIE
52IMPRESJE
64SIECI KULTURY
67ŚWIAT
78GOSPODARKA
82NATURA DLA LUDZI
82KUCHNIA
100NA KONIEC
102Chora ideologia staje się faktem
Spełniły się marzenia Nowej Lewicy! Polska ma wreszcie stolicę rządzoną przez tęczowego prezydenta entuzjastę i jego homoseksualnego zastępcę. Obaj dysponują agresywnym zapleczem i skrajnie lewicowym programem. Warszawa jako poligon doświadczalny będzie wypracowywać metody, które pozwolą w przyszłości sprawnie przeprowadzić rewolucję seksualną w całym kraju. Nie ma się co oszukiwać. Wojna cywilizacyjna wkroczyła w etap rozstrzygający. Jeśli rząd PiS tego nie uzna i nie podejmie błyskawicznych działań, przegra wszystko.
Rafał Trzaskowski podpisał warszawską deklarację LGBT+, nadającą skrajnie wybujałe przywileje mniejszościom seksualnym. Zostaną nimi przesiąknięte kwestie bezpieczeństwa, kultury, sportu, zatrudnienia, administracji, a co najważniejsze – edukacja! Szkoły zostaną zobowiązane do otwarcia się na inicjatywy trzeciego sektora w zakresie wychowania seksualnego, a placówki objęte monitoringiem stołecznego „latarnika”. Co tak naprawdę czeka dzieci i młodzież? „Wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)”.
Przypomnijmy, że według standardów WHO dzieci w wieku 0–4 lat mają doświadczyć „radości i przyjemności z masturbacji”, poznać „prawo do badania nagości i ciała, do bycia ciekawym”. 4-, 6-latki należy zapoznać „z uczuciami seksualnymi (bliskość, przyjemność, podniecenie)” i przekazać im informację na temat „miłości w stosunku do osób tej samej płci”. Dzieci w wieku 6–9 lat mają wiedzieć, co to „przyjemność z masturbacji”, rozumieć, czym jest współżycie, poznać „różne metody antykoncepcji”, dowiedzieć się o „seksie
w mediach”. 9-, 12-latki powinny się nauczyć „rozpoznawania różnic między tożsamością płciową a płcią biologiczną”. Nastolatki (12–15) należy zachęcić do ujawniania „tożsamości płciowej i orientacji seksualnej”. Szczegółowe zapoznanie się z instrukcjami WHO przeraża jeszcze bardziej.
Ta chora ideologia, przed którą Polska broniła się tyle lat, staje się faktem. Zepsuty Zachód, który ma dość „zacofania obyczajowego” Polaków, chce zadać skuteczny gwałt naszej narodowej, katolickiej tożsamości. Toczy się więc kluczowy bój o duszę narodu, o niewinność naszych dzieci i kierunek rozwoju naszego społeczeństwa. Osią konfliktu są wartości stanowiące
podstawę naszego życia społecznego, naszej cywilizacji.
Konieczne jest więc opowiedzenie się po konkretnej stronie. Lewica jasno pokazuje, gdzie jest i dokąd zmierza. Co z prawicą? Nie można dłużej unikać tożsamościowych deklaracji. Trzeba przyjąć konserwatywne wartości i zdecydowanie ich bronić. Tego oczekują wyborcy, którzy głosowali na PiS także ze strachu przed nadciągającym widmem ideologii gender. Rząd i większość parlamentarna mają obowiązek wywiązać się z danego im zaufania. Nie trzeba w tej sprawie wykładać miliardów, wystarczy konsekwentnie i stanowczo stanąć po stronie normalności.
Marzena Nykiel
W nowym numerze "Sieci"
W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” dziennikarze analizują kryzys polsko-izraelski wywołany bulwersującymi wypowiedziami Beniamina Netanjahu i jego szefa dyplomacji. W Polsce antysemityzm rozsiewany jest głównie przez trolli internetowych, których zasięg jest ograniczony. W Izraelu prowokacyjne materiały antypolskie pojawiają się w czołowych mediach – przypominają publicyści tygodnika.
Kto nas rozgrywa?
Nieustanne oskarżanie Polski o współudział w Holokauście czy kłamliwa zbitka słów „polski obóz koncentracyjny” stygmatyzują i prowadzą do izolacji. Gwałtownie reagująca na te oskarżenia Polska jest przedstawiana jako niepoważny partner, klin wbity między Rosję a Zachód, który uniemożliwia porozumienie – pisze na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Konrad Kołodziejski.
Morawiecki wygrywa z Netanjahu
Spektakularne zablokowanie szczytu jerozolimskiego przez Morawieckiego wywołało irytację wielu środowisk żydowskich, ale po raz pierwszy nie na Polskę, lecz na Netanjahu – pisze w felietonie na łamach tygodnika „Sieci” Jan Rokita.
Kujda: Nie podpisałem deklaracji współpracy z SB
Na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Michał Karnowski rozmawia z Kazimierzem Kujdą, byłym prezesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, na temat domniemanej współpracy Kujdy z bezpieką. – Cała prawda o moich kontaktach ze Służbą Bezpieczeństwa jest taka: dochodziło do nich tylko przy odbieraniu i oddawaniu paszportu. Takie kontakty mieli chyba wszyscy, którzy w czasach PRL wyjeżdżali do krajów Europy Zachodniej. Zakończyłem je w maju 1983 r. Reszta to zmyślenia i dopiski esbeka – mówi były prezes NFOŚiGW.
Śmierć nie zamyka sprawy
Toczące się wobec zamordowanego Pawła Adamowicza śledztwa oraz procesy sądowe zostaną umorzone. Tak stanowi prawo. Ale nie oznacza to, że cokolwiek zostało wyjaśnione. Wciąż aktualne są pytania o majątek i sposób zarządzania miastem przez śp. Prezydenta Gdańska. Na klarownych odpowiedziach powinno zależeć również jego najbliższym – piszą na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło.
Coś więcej niż reset
Ogłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość nazwiska kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego to jasny sygnał wysłany przez Jarosława Kaczyńskiego: potrzebne są nam mały reset personalny, szarpnięcie cuglami i potraktowanie wyborów do europarlamentu śmiertelnie poważnie – pisze na łamach tygodnika „Sieci” Marcin Fijołek.