Wyszkowski: to pokazuje słabość Putina
„Putin nie może zagarnąć Ukrainy, jak Osetii czy Abchazji w 2008".
Wydarzenia na Ukrainie to dowód słabości Władimira Putina - mówi Krzysztof Wyszkowski, w rozmowie z portalem Stefczyk.info.
Dlaczego? Zdaniem Wyszkowskiego świadczy o tym fakt, że „Kreml sięga do metod niejawnych, szuka uzasadnienia społecznego, dla swojej polityki, gromadzi ludzi na ulicach”.
"To wszystko świadczy o tym, że Putin musi to robić, nie może zagarnąć Ukrainy, a nawet jej wschodniej części, jak Osetii czy Abchazji w 2008. Wtedy nie musiał wykorzystywać tylu skomplikowanych narzędzi, mógł po prostu wysłać czołgi - tłumaczy Krzysztof Wyszkowski.
Dodaje, że „Putin obawia się reakcji Zachodu, a gdyby ona była bardziej zdecydowana, byłaby skuteczna”.
W jego ocenie „nadal jest miejsce na skuteczną reakcję”.
Cała rozmowa na Stefczyk.info. W niej również m.in. o podwójnej grze Donalda Tuska. POLECAMY!