Autorzy 2023 - promocja!

"wSieci": Pawle, opamiętaj się!

opublikowano: 26 kwietnia 2016
"wSieci": Pawle, opamiętaj się! lupa lupa

Kornel Morawiecki opowiada o swoich trudnych relacjach z liderem Kukiz'15.

Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” z Kornelem Morawieckim, byłym liderem „Solidarności Walczącej”, więzionym przez komunistów, byłym posłem klubu Kukiz ’15, założycielem nowego ugrupowania Wolni i Solidarni.

W rozmowie z dziennikarzami Kornel Morawiecki mówi o ostatnich doświadczeniach jako posła, m.in. o dość trudnych relacjach z Pawłem Kukizem. Wyjaśnia też swoją nieobecność podczas głosowania nad nowym sędzią Trybunału Konstytucyjnego.

„Syn mnie na chwilę wywołał. Sądziłem, że zdążę wrócić. Nie udało się, a pani Małgorzata Zwiercan w spontanicznym odruchu przyjaźni uznała, że wciśnie za mnie guzik. Moja karta była włożona przeze mnie, ona wiedziała, jak chcę zagłosować. Źle się stało, ale nie mieliśmy poczucia, i nadal nie mamy, że dokonaliśmy jakiegoś straszliwego przestępstwa - relacjonuje.”

„Trzeba znać jakąś miarę w osądzie. Odnoszę wrażenie, że ten krzyk, ta atmosfera, ta siła ataku na posłankę Zwiercan i na mnie wynikała z próby przykrycia wstydliwego faktu, że oto antysystemowy Paweł Kukiz został przez całą Polskę złapany na tajnym układzie z panami Petru i Schetyną. […] Od pewnego czasu. Denerwowały mnie pasywność, brak konceptu ideowego i pomysłu na Polskę, a przede wszystkim brak pracy nad tym. Do tego zupełne zaniechanie budowy struktur w terenie. Ludzie, dzięki którym znaleźliśmy się w Sejmie, zostali całkowicie sami” — wyjaśnia też swoje poczucie rozczarowania wobec ruchu Kukiz‘15.

Kornel Morawiecki po opuszczeniu klubu postanowił iść własną drogą:

„Wierność swoim zasadom, niechęć do brudnych kompromisów, jasne zasady, jakimi się kieruję. Wskazuje również własną wizję kraju, który chce tworzyć: Polska mająca zakorzenienie w tym pięknym pojęciu solidarności, które z kolei swoje źródła ma w dziedzictwie chrześcijańskim, w tej wielkiej miłości. A z drugiej strony to Polska, która skutecznie odpowiada na wyzwania XXI w., zasadniczo inne niż te znane dotychczas. […] Polskość i Polska to jeden z podstawowych elementów sensu naszego życia. Też ulotny, jak nasze życie. Ale jeśli z tego zrezygnujemy, jeśli tego się pozbędziemy, to jakbyśmy popełniali duchowe samobójstwo. Bo jeśli nie wiesz, po co żyć, to wkrótce nie żyjesz. I nie dotyczy to tylko osoby, pojedynczego człowieka, lecz również trwania zbiorowości, narodów. Jeżeli naród nie pamięta o swojej misji, nie ma celu, nie chce się rozwijać, to zaczyna się w sobie zapadać. Także w ogromie XXI w., w tej eksplozji wszechświata i możliwości, musimy widzieć sens trwania Polski oraz polskości, musimy rozwijać to piękno, solidarność i wiarę w Boga otrzymane od poprzednich pokoleń.”

Kornel Morawiecki potwierdza także, że Wolni i Solidarni najprawdopodobniej staną się partią.

„Ze strukturami terenowymi, które będziemy budowali, z reprezentacją w Sejmie, na początku kilkuosobową. Oczywiście finałem ma być start w wyborach” — zapowiada

Cały wywiad z Karmelem Morawieckim we „wSieci”, w sprzedaży od 25 kwietnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Zobacz takЕјe: "Sieci": Wrócimy do władzy


 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła