"wSieci": Maska Hioba

Określenie „psychopata” wydaje się doskonale tu pasować.

W najnowszym numerze tygodnika „wSieci” Maja Narbutt kreśli rys psychologiczny Dariusza P., podpalacza z Jastrzębia-Zdroju, który oskarżony jest o zabójstwo swojej żony i dzieci.

Dziennikarka tygodnika „wSieci” przypominając o przebiegu sprawy i powołując się na wypowiedź prof. Kazimierza Pospiszyla wskazuje, że z opisu sprawcy zbrodni wyłania się klasyczny obraz psychopaty.

Określenie „psychopata” wydaje się doskonale tu pasować. Psychopata nakłada maskę, za którą ukrywa swą osobowość. Nie ma uczuć, jakie mają inni ludzie. Jest bezwzględny w dążeniu do celu, bez skrupułów usuwa przeszkody. Potrafi jednak doskonale imitować ludzkie uczucia. Jest w tym mistrzem - cytuje profesora dziennikarka.

Maja Narbutt śledząc szereg wypowiedzi podejrzanego wskazuje na sprytnie zaplanowaną grę.

Jeśli ktoś uważnie śledził wywiady, jakich udzielał Dariusz P., to mógł zauważyć, że opowiada o swych bliskich, ich śmierci i swym bólu, używając zawsze tych samych wyrażeń. (…) Czasem pojawiał się jednak jakiś zaskakujący zwrot, który sprawiał wrażenie, że Dariusz P. nauczył się języka, którym mówi się o emocjach, ale ich nie czuje

– przypomina dziennikarka.

Autorka tekstu opisuje, w jaki sposób specjaliści wykryli, że właśnie Dariusz P. może stać za sprawą podpalenia domu i zabójstwa swojej rodziny.

Sposób wysławiania się Dariusza P. okazał się ważny z innego powodu. Jego wypowiedzi medialne śledczy dali do analizy językoznawcy. Zrobili to wtedy, gdy Dariusz P. zgłosił, że dostaje esemesy od tajemniczego mężczyzny. Przyznał w nich, że podpalił dom Dariusza P. i ubolewał nad tym, że jego bliscy zginęli. Analiza językowa wykazała, że rzekomy podpalacz i Dariusz P. to ta sama osoba

– ujawnia Maja Narbutt.

Więcej o dalszym przebiegu śledztwa, badaniach o niepoczytalności sprawcy przestępstwa w najnowszym numerze tygodnika w sprzedaży od 11 sierpnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.