„wSieci”: Kancelaria bez k(l)asy
Ogołoconą w czasie kadencji Bronisława Komorowskiego prezydencką willą zajmie się prokuratura.
Ogołoconą w czasie kadencji Bronisława Komorowskiego prezydencką willą zajmie się prokuratura. Sprawę ujawniliśmy w poprzednim numerze tygodnika. Po naszej publikacji Kancelaria Prezydenta ujawniła tzw. raport otwarcia. Płynące z niego wnioski są druzgocące – piszą Marcin Wikło i Marek Pyza w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.
Obaj autorzy w poprzednim numerze tygodnika ujawnili wstrząsające informacje o powstającym dokumencie przygotowanym przez ministrów Andrzeja Dudy. Ich publikacja odbiła się bardzo szerokim echem i zbulwersowała opinię publiczną. Komentowali ją także politycy: - Informując o publikacji raportu, minister Andrzej Dera nie miał wątpliwości, że można mówić o skandalu. Praktyki z poprzedniej kadencji nazwał dosadnie: „rażącym naruszeniem prawa”, „niegospodarnością”, „brakiem szacunku dla publicznego pieniądza”. Rzeczywiście, z bilansu wyłania się przerażający obraz – czytamy.
Największe emocje wzbudziła kwestia prezydenckiej rezydencji w podwarszawskim Klarysewie. Jak napisaliśmy, według urzędników Dudy, którzy oglądali posiadłość, została ona po prostu splądrowana. Brakowało stołów, krzeseł, kanap, regałów, luster, obrazów, dywanów, żyrandoli. Zdemontowano nawet wyposażenie kuchni i łazienek. Były szef kancelarii Komorowskiego Jacek Michałowski w mało eleganckim liście otwartym kluczył w sprawie Klarysewa, przekonując, że obiekt był jedynie… „zapleczem magazynowym” kancelarii. Zarzucił nam manipulację wartością „zutylizowanych przedmiotów”. „Kwota 1,5 mln zł to łączna kwota zlikwidowanego majątku według cen z dnia zakupu. Od momentu zakupu zlikwidowanego niesprawnego lub uszkodzonego sprzętu, w większości przypadków, upłynęło często kilkadziesiąt lat. Koszty aktualizacji wycen byłyby wyższe niż wartość przedmiotów” — pisał Michałowski. A przecież kierowana przez niego kancelaria nie miała takich wątpliwości, gdy wyceniała na nowo np. obraz „Gęsiarka” (1,20 zł) czy „Bydło na pastwisku” (1,50 zł), zresztą też zaginione w dziwnych okolicznościach – przypominają autorzy.
Po publikacji materiału „wSieci” Kancelaria Prezydenta zdecydowała się ujawnić cały raport i umieściła dokument na oficjalnej stronie głowy państwa: - Znajdziemy w nim nie tylko listę zaniedbań poprzedników, lecz przede wszystkim wiele rekomendacji na przyszłość, usprawniających funkcjonowanie urzędu prezydenckiego. Bo zupełnie oddzielne kwestie stanowią brak pomysłu ludzi Komorowskiego na prowadzenie KPRP i chaos w zarządzaniu nią.
Bilans przygotowany przez kancelarię Andrzeja Dudy dowodzi, że sporządzenie podobnych dokumentów powinno nastąpić we wszystkich urzędach odebranych decyzją wyborców Platformie i PSL. To elementarz zarządzania – przypominają autorzy.
Więcej o ujawnionym raporcie i o reakcji urzędników kancelarii byłego prezydenta w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 23 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.