"Wniosek ws. Kamińskiego jest niepoważny"
„Gdyby Tusk mógł, to zapewne utopiłby Kamińskiego w łyżce wody”.
Stefczyk.info: wynik głosowania nad uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu zaskoczył wszystkich, łącznie z samym ministrem Kamińskim. Nawet część posłów PO i SLD nie poparła wniosku o uchylenie immunitetu. Co w Pana ocenie stało się w tej sprawie?
Maciej Wąsik: W mojej ocenie to, co Mariusz Kamiński miał do powiedzenia, było tak przekonujące, ważne i jednoznaczne, że część posłów koalicji rządzącej uznało, że kompromitacją byłoby zabranie immunitetu posłowi Kamińskiemu, a także, że wniosek prokuratury w tej sprawie jest kompromitacją. Tak i ja uważam. Ten wniosek, który trafił do Sejmu, jest niepoważny. Po analizie jego części jawnej należy stwierdzić, że zarzuty są niedorzeczne. Sądzę, że potrafił to wykazać Mariusz Kamiński na wczorajszym posiedzeniu.
Widział Pan to na żywo?
Oczywiście nie widziałem, ale znam Mariusza Kamińskiego, pracowałem z nim, więc wiem, jaką on ma wiedzę.
Jak oceniać brak rządu i głosowania rządzących? Wiemy, że części polityków nie było na sali
Pamiętajmy, że Piechociński był na sali.
Ale nie głosował.
Rzeczywiście nie głosował. Widać, że jego również przekonało...
Rządowi nie zależało na tym głosowaniu?
Nie sądzę. Wydaje mi się, że gdyby Donald Tusk mógł, to utopiłby Mariusza Kamińskiego w łyżce wody. Jestem o tym przekonany. Jednak on nie może tego zrobić. Nie mam wątpliwości, że Tusk się zawiódł wczoraj. On zapewne był pewny wyniku.