Wildstein: Zmienimy ten system!
"Jesteśmy na fali!"
Wolne media, które budujemy, to może być coś trwałego. Bo tamci, z drugiej strony, swoje dostali. To są w większości wyrobnicy, którzy świetnie prosperują, ale nic nie zaryzykują
— stwierdza Bronisław Wildstein w rozmowie z braćmi Karnowskimi w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”.
Publicysta, pisarz, redaktor naczelny Telewizji Republika, mówi między innymi o półtorarocznej działalności Telewizji Republika:
Mimo tysiąca przeciwności istniejemy. Samo istnienie nie wyznacza oczywiście naszych marzeń i aspiracji, ale fakt, że utrzymaliśmy się na rynku, to już coś. A przed nami, we wrześniu, kolejny skok do przodu, bo radykalnie rozszerzymy nasz zasięg techniczny. Wchodzimy do nc+, do Orange, zwiększamy naszą obecność w Vectrze. To w sumie potencjalnie trzy miliony gospodarstw domowych, a więc więcej, niż mamy dziś. Oczywiście tych ludzi trzeba do nas przekonać, ale ważne, że mamy szansę. I sądzę, że już w przyszłym roku staniemy na nogi, to znaczy zaczniemy się samofinansować.
Pytany o jesienną ramówkę TV Republika, redaktor naczelny zapowiada, że „przede wszystkim ma być dużo dynamiczniej”.
Więcej podsumowań, mniej rozmów. Będzie nowy codzienny program ekonomiczny prowadzony na zmianę przez Bartosza Marczuka, Marka Magierowskiego i Tomasza Wróblewskiego. Także nowy program o świecie. Również wieczorne podsumowanie dnia otrzyma nową formułę, podobnie jak kulturalne podsumowanie tygodnia. Chcemy się nieco bardziej sformatować, rozwijając to, co już mamy.
W trakcie rozmowy bracia Karnowscy zauważają, że w słowach Wildsteina „czuć marzenie o porządnej telewizji publicznej”. Pytają więc publicystę czy „TV Republika to próba reanimowania tego etosu?”
Media muszą się trzymać standardów niezależnie od tego, czy są publiczne, czy prywatne
-– stwierdza Bronisław Wildstein.
Cała rozmowa z publicystą na łamach nowego numeru tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 1 września br., także w formie e-wydania. Szczegóły nahttp://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
