W tygodniku „Sieci”: Bitwa o Donbas
Zaczyna się nowa odsłona wojny na Ukrainie – walki o Donbas to potężne starcie, które rozstrzygnie o przyszłości Ukrainy i naszej części Europy. W nowym numerze „Sieci” analiza sił, jakie zgromadził najeźdźca i czym dysponują obrońcy? Co zdecyduje o wyniku bitwy?
Konrad Kołodziejski wyjaśnia, jakie znaczenie ma bitwa o Zagłębie Donbas. Przypomina, że celem… rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest […] likwidacja państwa ukraińskiego. […] Putin […] wprost oświadczył, że uważa Rosjan, Ukraińców i Białorusinów za trójjedyny naród. Dlatego w zamierzeniach Moskwy Ukraina w swoim obecnym kształcie musi zniknąć z mapy.
Publicysta tygodnika „Sieci” zauważa, że działania rosyjskie podporządkowane są temu celowi:
Moskwa od samego początku koncentrowała się na dwóch punktach: na zdobyciu Kijowa, co mogłoby szybko przesądzić o wyniku wojny, oraz na ofensywie wzdłuż wybrzeży Mórz Czarnego i Azowskiego. W przypadku powodzenia nadmorskiej ofensywy Rosjanie byliby w stanie połączyć lądowo okupowane terytoria Krymu i Donbasu oraz całkowicie odciąć Ukrainę od wybrzeża, co byłoby silnym ciosem w gospodarkę tego kraju, być może przyspieszającym jego upadek. Kołodziejski zaznacza, iż… Kreml liczy na to, że skoncentrowane uderzenie wojsk pancernych, osłanianych przez lotnictwo oraz wspartych przez oddziały tzw. separatystów z samozwańczych republik ludowych w Donbasie, doprowadzi do rozbicia broniących się wojsk ukraińskich […].
Grzegorz Górny w artykule „Między świętą wojną a wojną sprawiedliwą” analizuje postawę chrześcijańskich hierarchów względem dramatycznych wydarzeń na terenie Ukrainy.
Najbardziej szokujące stanowisko zajęła Rosyjska Cerkiew Prawosławna. Patriarcha moskiewski Cyryl poparł zbrodniczą agresję większego kraju na mniejszy, uzasadniając ją względami metafizycznymi. W jego opinii jest to starcie, które toczy się między siłami dobra, reprezentowanymi przez Moskwę, a siłami zła, uosabianymi przez władze w Kijowie i stojący za nimi Zachód.
Górny pisze także, jak na konflikt między Kijowem a Moskwą patrzy papież Franciszek. Potępia on przemoc, współczuje ofiarom i nawołuje do pokoju, ale nie mówi, kto jest ofiarą, a kto agresorem. Nie wskazuje nawet kryteriów, na podstawie których można byłoby dokonać takiego rozróżnienia. W swych apelach, aby odłożono broń i szukano porozumienia, traktuje obie strony symetrycznie. Wielu wiernych na Ukrainie jest rozgoryczonych jego postawą, która sprowadza obie strony konfliktu do tego samego poziomu odpowiedzialności.
W artykule „Wyjście z labiryntu” Marek Pyza i Marcin Wikło piszą, że raport końcowy podkomisji MON jednoznacznie stwierdza, że do tragedii smoleńskiej doszło „na skutek nieuprawnionej ingerencji ze strony rosyjskiej”. Zanim polski samolot rozbił się na ziemi, eksplodowały w nim co najmniej dwa ładunki wybuchowe. W 300-stronicowym dokumencie szczegółowo opisano katastrofę, okoliczności na tle wydarzeń ją poprzedzających oraz kontekst polityczny ówczesnej konkurencji między ośrodkiem prezydenckim i rządowym.
Od strony technicznej ta historia, według zespołu Antoniego Macierewicza, zaczyna się pół roku wcześniej: „kluczowe znaczenie miało przekazanie Tu-154M do remontu w Samarze w zakładzie Aviakor będącym wówczas własnością Olega Deripaski, rosyjskiego oligarchy, przyjaciela ówczesnego premiera FR W.W. Putina”. W dokumencie czytamy także, że „decyzja ta została wymuszona przez służby specjalne FR, które od początku kontrolowały cały proces remontu”, a polskie firmy zostały wyeliminowane na mocy rosyjskiego embarga dla firm współpracujących wówczas z Gruzją, z którą Federacja Rosyjska była w stanie wojny. […] Warsztaty w Samarze – to tam miały zostać zainstalowane w tupolewie ładunki wybuchowe. Tak wskazano we wnioskach raportu. Mowa jest o co najmniej dwóch eksplozjach, kluczowa była ta w skrzydle […] – czytamy w artykule.
W nowym numerze „Sieci” temat wojny na Ukrainie podejmuje Marek Budzisz, który w artykule „Pojedynek generałów” opisuje przywódców walczących ze sobą armii. Z kolei Maciej Walaszczyk w tekście „Kronika politycznej naiwności” pisze o stosunku Donalda Tuska do Putina i jego polityki.
Jan Rokita natomiast analizuje sytuację we Francji przed druga turą wyborów prezydenckich („Bój o Pałac Elizejski i polskie interesy”). Na temat patriotycznego wychowania nowych pokoleń na przykładzie polityki Izraela pisze Agnieszka Marianowicz-Szczygieł („Jak nowocześnie wychowywać patriotycznie młode pokolenie”).
W tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Wojciecha Reszczyńskiego, Aleksandra Nalaskowskiego, Jana Pospieszalskiego, Jerzego Jachowicza i Andrzeja Zybertowicza.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 19 kwietnia br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-16-2022
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.