W "Sieci" o grze ekologów wokół mierzei

Działalność wielu organizacji ekologicznych na terenie naszego kraju zaczyna przypominać mi piątą kolumnę gospodarczą, której celem jest sparaliżowanie wszystkiego, co mogłoby zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki – z dr Grzegorzem Chocianem, prezesem Fundacji Konstruktywnej Ekologii Ecoprobono, rozmawia na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Aleksandra Jakubowska.

Dr Chocian komentuje skargę na przekop Mierzei Wiślanej złożony przez organizacje ekologiczne, które tę inwestycje oraz wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej określają jako „podobne sprawy”. 

− W przypadku puszczy chodziło o kwestię strategicznej oceny oddziaływania na środowisko i prognozy do tej oceny. Zarzucano brak zadośćuczynienia tej procedurze przy podejmowaniu decyzji o zwiększeniu poziomu wycinki lasu. Pomimo tych zarzutów Polsce nie udowodniono żadnej szkody, dlatego nie było kar. W przypadku przekopu mierzei chodzi o przedsięwzięcie, które zgodnie z prawem przeszło ocenę oddziaływania na środowisko z udziałem społeczeństwa. To nie są takie same sprawy. 

Prezes Fundacji Ecoprobono opisuje także korzyści gospodarcze wypływające z przekopu Mierzei Wiślanej: 

− Przekop Mierzei i pogłębienie toru wodnego do portu w Elblągu sprawi, że będą mogły wpływać tam jednostki o większym zanurzeniu, a więc będzie można przewieźć trzy- lub czterokrotnie więcej ładunku niż dotychczas. Wtedy ten port natychmiast ożywa. Czy odczuje to cała gospodarka Polski? Elbląg i region na pewno. 

Dr Chocian komentuje także strategię, jaka jest wykorzystywana w działaniach organizacji ekologicznych: 

− Najpierw uczestniczy się w tworzeniu przepisów prawa i lobbuje za pewnymi rozwiązaniami, ochronę pewnych gatunków „zaszywa” się w prawie, a następnie eskaluje się konflikt z wykorzystaniem tego, co się wcześniej wylobbowało, a potem, żeby rozwiązać ten konflikt, wnioskuje się o dofinansowanie, nawet ze środków państwowych, na zbadanie tego konfliktu. 

W wywiadzie rozmówca Aleksandry Jakubowskiej mówi także o powiązaniach pomiędzy organizacjami ekologicznymi a publicznymi pieniędzmi, z których korzystają w swojej działalności

− Znam przynajmniej kilka przypadków, gdzie projekty były finansowane z pieniędzy publicznych i służyły zablokowaniu strategicznych inwestycji w Polsce oraz finansowały donoszenie na Polskę do KE.

Więcej na temat przekopu Mierzei Wiślanej w najnowszym numerze Sieci dostępnym w sprzedaży od 1 czerwca, także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pli oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.