W nowym numerze "wSieci": Początek walki o Polskę
Tylko w tygodniku obszerne fragmenty autobiografii Jarosława Kaczyńskiego.
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” m.in. o wydarzeniu, które komentuje cała Europa – Brexit. Tylko w tygodniku obszerne fragmenty autobiografii Jarosława Kaczyńskiego „Porozumienie przeciw monowładzy. Z dziejów PC”, o której Bronisław Wildstein pisze: To, co najbardziej uderza w życiu Jarosława Kaczyńskiego, a powiedzieć można to także w odniesieniu do jego tragicznie zmarłego brata, to konsekwencja. Autobiografia, której fragmenty drukuje nasz tygodnik, potwierdza tylko cechę, którą jest w stanie dostrzec każdy nieuprzedzony obserwator. W tym tygodniu numer „wSieci” to aż 116 stron.
Tygodnik „wSieci” jako pierwszy publikuje fragmenty autobiografii Jarosława Kaczyńskiego „Porozumienie przeciw monowładzy. Z dziejów PC”, w której Jarosław Kaczyński opisuje swoją polityczną drogę do 2001 r., a więc do chwili, gdy do życia powołane zostało Prawo i Sprawiedliwość. W autobiografii pisze o swoim zaangażowaniu w działalność opozycji, ruch „Solidarność”, pokazuje, jak środowiska związane z szeroko rozumianą lewicą próbowały pod szyldem „S” stworzyć monopartyjny system władzy w Polsce, jak z nowych rządów chciano wykluczyć tych, którzy nie podzielali poglądów władzy lub mieli „niesłuszne rodowody”.
Do tej publikacji odnosi się Bronisław Wildstein w artykule „Wizjoner i pragmatyk”. O autorze wspomnień czasów Porozumienia Centrum pisze m.in.:
Przyglądając się drodze życiowej Kaczyńskiego, widzimy odpornego na wszelkie mody intelektualne męża stanu, który wiedzę o rzeczywistości czerpie głównie z doświadczenia, obserwacji i kontaktu z wielką liczbą obywateli z najróżniejszych środowisk oraz grup społecznych. Przeżycia te i wyciągane z nich wnioski prowokują jego ironiczne uwagi na temat tych, którzy Polskę znają wyłącznie z perspektywy Krakowskiego Przedmieścia. Fundamentem jego rozpoznania rzeczywistości jest tradycyjny, sprawdzony porządek wartości. Niezależność myślenia, zdrowy rozsądek i dar obserwacji pozwalają mu odróżniać to, co zmienne, od tego, co stałe w horyzoncie ludzkiego działania, i dlatego pomimo presji dominującej ideologii Kaczyński za podstawową instytucję polityczną uznaje państwo, a jego słabość, tak jak słabość III RP, oznacza jako źródło naszych podstawowych problemów.
Ponadto w nowym numerze tygodnika Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z Konstantym Radziwiłłem, ministrem zdrowia, który zapowiada działania naprawcze służby zdrowia:
Każdy będzie uprawniony do korzystania z publicznej służby zdrowia, bez względu na formę zatrudnienia i rodzaj umowy. To jest rdzeń zmiany, który szykujemy. Dzisiaj mamy ubezpieczonych i nieubezpieczonych, a zatem uprawnionych i nieuprawnionych. I tych ostatnich jest wbrew pozorom całkiem sporo – aż 2,5 mln Polaków. […] Konstytucja mówi, że każdy ma prawo do równego dostępu do świadczeń publicznej opieki zdrowotnej. Obowiązuje też nas elementarna solidarność społeczna.
W nowym numerze tygodnika także wywiad Piotra Skwiecińskiego z Leszkiem Millerem („PiS gra z opozycją w podchody”), w którym były przywódca SLD mówi: Dla mnie demokracja zaczyna być zagrożona wtedy, kiedy zagrożona jest możliwość demokratycznego zmienienia władzy poprzez uczciwe wybory. Czyli wtedy, kiedy rządzący zaczynają próbować robić coś w stronę wypaczenia woli wyborców. Gdybym widział coś takiego, pierwszy zacząłbym krzyczeć. Ale nie widzę. Więc według mnie demokracja nie jest teraz zagrożona. Trwa, owszem, proces wymiany elit. Ale to wbrew temu, co sądzą niektórzy, jeszcze nie oznacza końca demokracji.
Z kolei Marek Pyza i Marcin Wikło w materiale „Himalaje hipokryzji” piszą o publikacji „Gazety Wyborczej” dotyczącej ministra obrony narodowej:
Odsunięty od wpływów układ próbuje obrzucić najbardziej znienawidzonego przez siebie człowieka błotem, w którym sam tkwi. To przecież tutaj roi się od ludzi służb dawnego systemu. To oni od 27 lat stawiają parawan dla esbeckiej hydry. Bronią jej do ostatniej kropli jadu. Natomiast w artykule „Chińczyków pociąg do polski” Ewa Wesołowska podsumowuje wizytę prezydenta Chin i zauważa, że może być pierwszym krokiem do wielkich zmian w naszej gospodarce.
W nowym wydaniu „wSieci” Łukasz Adamski w artykule „Andrzej Kondratiuk reżyser osobny” oddaje hołd zmarłemu artyście: Twórca zmarł w nocy z 21 na 22 czerwca w wieku 79 lat. Dołączył do dwóch innych „wniebowziętych” artystów: Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza, bez których nie przeszedłby z takim przytupem do legendy polskiego filmu.
Ponadto w tygodniku o manewrach wojsk NATO „Anakonda”, o poznańskim czerwcu 1956 r., o walkach kibiców na Euro i rosyjskim dopingu. W tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Andrzeja Zybertowicza, Wiktora Świetlika, Roberta Mazurka, Aleksandra Nalaskowskiego, Krystyny Grzybowskiej, Dariusza Karłowicza, Wojciecha Wencla, Krzysztofa Feusette, Marty Kaczyńskiej, Janusza Szewczaka czy Bronisława Wildsteina. Poza tym „wSieci” wiele miejsca poświęca na kulturę, sport i historię.
Więcej artykułów w nowym numerze tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 27czerwca br., także w formie e-wydania – szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.