W najnowszym numerze ,,Sieci”: Ostrzegam myśliwych
– Toczymy wojnę z afrykańskim pomorem świń i trzeba wybić dziki. Jeśli myśliwi nie staną w tej wojnie po stronie państwa, to państwo zareaguje – ostrzega Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa w wywiadzie udzielonym Jackowi Karnowskiemu.
W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” minister rolnictwa pytany był m.in. o stan polskiej wsi i znaczenie gospodarstw wiejskich. – Gospodarstwa są potrzebne nie tylko jako producenci żywności, lecz przede wszystkim jako tkanka kulturowo-społeczna, bez której obszary wiejskie zamienią się w pustynię. Jeśli gospodarstwa znikną, to znikną i usługi, i szkoły, i ośrodki zdrowia, sklepiki, a i ksiądz proboszcz będzie musiał zamknąć za sobą drzwi kościoła. Minister rolnictwa podkreślił, co jest ważne w ich funkcjonowaniu: Z mojego punktu widzenia najważniejsze jest to, by te małe gospodarstwa nie zamieniły się w jakąś martwą sieć socjalną, którą utrzymują Unia Europejska i rząd. Bo to i niemoralne, i w dłuższej perspektywie szkodliwe. Te małe gospodarstwa muszą produkować […]. Produkt, który nie tylko ma lepsze parametry, lecz jest także traktowany przez społeczeństwo jako coś lepszego. A więc nie żywność anonimowa, ale od konkretnego producenta, z konkretnego regionu, przetwarzana tradycyjnymi metodami. Również żywność ekologiczna, która jest polską szansą – podkreśla Ardanowski.
Minister wskazał również szereg udogodnień dla rolników, które mają niebawem wejść w życie: - Po wakacjach wejdzie w życie nowelizacja, która umożliwi sprzedaż nie tylko z ręki do ręki, lecz także do restauracji, stołówki, agroturystyki, lokalnego sklepu. Ułatwimy wytwarzanie soków, oleju, kasz, mąki; będzie to można zrobić u kogoś, kto ma odpowiedni sprzęt. Zwiększamy kwotę wolną od podatku z 20 tys. do 40 tys. sprzedaży rocznej. A od nadwyżki będzie podatek w wysokości 2 proc. Mniejsi rolnicy powinni poczuć, że to dla nich szansa.
W rozmowie poruszony został również głośny ostatnio temat ustaw dotyczących uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych: - Uważam, że człowiek ma prawo wykorzystywać zwierzęta, które hoduje. Nie widzę większej różnicy między wykorzystaniem mięsa, racic, ścięgien, także w przemyśle, a wykorzystaniem futra – skomentował minister. Jednocześnie podkreślił, że hodowle zostaną poddane większym restrykcjom: Już jest projekt ustawy, która podda wszystkie hodowle zwierząt futerkowych certyfikacji. Sprawdzimy, czy tam są warunki dla zapewnienia dobrostanu zwierząt. Jeśli ktoś tego nie zaakceptuje, wypadnie z rynku.
Cała rozmowa Jacka Karnowskiego z ministrem Janem Krzysztofem Ardanowskim w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 13 sierpnia, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.