TOP 10 cytatów z wywiadu Wąsika dla"Sieci"
Zastępca koordynatora służb specjalnych przyznaje w tygodniku „Sieci”, że dobrze znał brata Jakuba R. i że jeśli przyjdzie taka potrzeba, sam stawi się przed Komisją Weryfikacyjną.
Maciej Wąsik w rozmowie z Jackiem Karnowskim i Wojciechem Biedroniem ujawnił nieznane kulisy działań mafii reprywatyzacyjnej, która wykorzystując media i polityków opozycji dąży do destabilizacji śledztwa i usunięcia niewygodnych dla oszustów ludzi: ministra Mariusza Kamińskiej, jego zastępcy Macieja Wąsika oraz szefa CBA Ernesta Bejdy. Zastępca koordynatora służb specjalnych przyznaje w tygodniku „Sieci”, że dobrze znał brata Jakuba R. i że jeśli przyjdzie taka potrzeba, sam stawi się przed Komisją Weryfikacyjną.
1. Znajomość z R. - jego brat był moim przyjacielem
„Nigdy nie wypierałem się bliskiej znajomości z Marcinem Rudnickim, bratem Jakuba R. To był mój bardzo dobry kolega, kumpel, a nawet, sądziłem, że przyjaciel. Najpierw w ogólniaku chodziliśmy do jednej klasy, a później na studiach razem studiowaliśmy. Znajomość trwała także przez dość długi czas po studiach. Byłem świadkiem na jego ślubie, ojcem chrzestnym jego córki. Nasze drogi rozeszły się mniej więcej 10 lat temu.”
2. Wielkie interesy rodziny R., czyli tajemnicze przelewy i nieruchomości na Florydzie
„Nie możemy też zapominać, że cała ta rodzina odnosiła poważne korzyści materialne z afery reprywatyzacyjnej: zarówno` ci bezpośrednio zaangażowani, jak i co ci stojący z boku. Ci drudzy, jak wynika z materiałów, otrzymywali bardzo duże darowizny, zarówno rzeczowe, jak i pieniężne. Chodzi o milionowe przelewy jakie Alina D. i jej mąż dokonywali na rzecz swoich dzieci oraz przekazywanie im atrakcyjnych nieruchomości, często wielohektarowych w atrakcyjnych lokalizacjach. Wątek ten jest analizowany przez organy ścigania. Chodzi o nieruchomości nie tylko w Polsce, ale m.in. na Florydzie.(…). Darowizny szły do wielu członków rodziny. Można postawić tezę, że działalność Aliny D. oraz Jakuba R. była podstawą powodzenia materialnego całej rodziny, tego się nie da rozdzielić. A mówimy o kwotach naprawdę szokujących.”
3. „Powtarzam: zachowaliśmy się tak, jak powinniśmy się zachować”
To, że znałem Marcina Rudnickiego, że wokół kręcił się jego brat Jakub, że znałem rodziców obu panów, nie miało żadnego wpływu na przebieg postępowania w tej sprawie. Organy państwa, za które odpowiadamy, zachowały się zgodnie z interesem publicznym. Gdyby ta znajomość miała wpływ na to, co robiło i co robi np. CBA, to rzeczywiście mielibyśmy do czynienia z wielkim skandalem. A jest dokładnie odwrotne. Powtarzam: zachowaliśmy się tak, jak powinniśmy się zachować. CBApodjęło działania z determinacją, zostały zatrzymane osoby podejrzane o poważne przestępstwa, prokuratura postawiła zarzuty, śledztwo idzie dobrym torem.
4. O zdjęciach, które wyciekły do mediów: „Homoseksualizmu jednak nie da mi się przypisać
„Tak, to były wygłupy z bardzo dawnych czasów, konkretnie z imienin Marcina R., świętowanych w Dębkach, w towarzystwie naszych rodzin. Są osoby, które były świadkami tej sytuacji i które mogą zaświadczyć, że nie można z tego wywodzić żadnych wniosków dotyczących mojej orientacji. Ale to pokazuje bezwzględność tych ludzi, choć nie ich skuteczność, bo homoseksualizmu jednak nie da mi się przypisać (śmiech). Nie takie armaty wytaczano przeciwko nam (…).”
5. O szkalujących artykułach w „Wyborczej”, czyli kto naprawdę załatwił pracę Jakubowi R. w ratuszu
„To jest po prostu nieprawda, wielka bzdura. Nie wiedzieliśmy nawet, że Jakub R. stara się o pracę w ratuszu. Załatwił to sobie sam, własnymi kanałami. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie udowodnić.Proszę mi wierzyć, nie był to człowiek, za którego wziąłbym najmniejszą odpowiedzialność. Wiedziałem o tym już wówczas, gdy przyjaźniłem się z jego bratem. Na pewno nie byliśmy to my.”
6. Czy Jakub R. stanie przed Komisją Weryfikacyjną?
„Jestem przekonany, że przyjdzie czas, że Jakub R. stanie przed komisją weryfikacyjną. Proszę jednak pamiętać, dlaczego on Jakub R. siedzi w areszcie. Otóż dlatego, że istnieje oczywista możliwość matactwa, utrudniania postępowania. Trzeba podkreślić, że donosy zostały napisane dopiero po niemalże roku przebywania w areszcie! To przemyślana strategia i gra Jakuba R. Wezwanie go w tej chwili byłoby daniem mu tuby, za pomocą której mógłby instruować pewnych ludzi”.
7. Czy przed komisją Patryka Jakiego stawi się sam Maciej Wąsik?
„Jeśli pojawi się wezwanie, to oczywiście się stawię, nie będę zachowywał się jak Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ale nie mogę nie protestować, że ludzie związani z Platformą, z jej rządami w Warszawie, próbują stawiać pod pręgierzem ludzi, którzy przyczynili się do walki z patologią reprywatyzacyjną.”
8. Tajna odprawa u Pawła Wojtunika, czyli jak za czasówPO odpuszczono reprywatyzację
„Nie robiono podstawowych ustaleń, nie pozyskano nawet od operatorów informacji, kto kryje się za każdym z numerów telefonów, z którymi łączył się figurant podejrzany! Nie sposób nie wiązać tego ze słynną odprawą z czasów Wojtunika, podczas której dyrektor delegatury warszawskiej w zasadzie zakazał funkcjonariuszom zajmowania się stolicą.(…)Więc tylko udawano, że się coś dzieje robi w tej sprawie. Po analizie owych dwóch postępowań z czasów Wojtunika można stwierdzić, że są tam elementy istotne dla śledztwa. Można było coś z tym zrobić. Paweł Wojtunik nie stanął na wysokości zadania.”
9. Donosy Jakuba R. i nowi „sojusznicy” oszusta
„One (donosy - red.) mają kilka celów. Przede wszystkim podejrzanemu Jakubowi R. chodzi o zdobycie pozyskanie politycznych sojuszników. I to się udaje. Jakub R. jest już w mediach inaczej przedstawiany, stał się „ofiarą CBA”. Jego matka Alina D. również jest już ofiarą „reżimu”, starszą panią bez powodu trzymaną w areszcie.To jest także pewna konkretna linia obrony, którą da się sprowadzić do twierdzenia, że to nie ja byłem winny, ja byłem inspirowany. To znów zupełna niedorzeczność.”
10. Kogo wspierają dziennikarze TVN i „Wyborczej”?
Chodzi o dołożenie i ludziom, którzy budowali CBA, i całemu PiS-owi. Dlatego do fikcyjnej opowieści Jakuba R. włożono wszystko, co się dało, nawet spółkę Srebrna. Platforma podjęła ten temat z radością, bo czegoś takiego od dawna szukała. Przypominam, że wcześniej próbowali obciążyć reprywatyzacją śp. prezydenta Kaczyńskiego; ale to nie zadziałało. Więc zmienili kierunek. Teraz mają wsparcieTVN-u i „Wyborczej”, które to media są w stanie, jak widzimy, budować całkowicie fałszywą opowieść opartą tylko na donosach Jakuba R., byle tylko osiągnąć własne cele polityczne. Dziennikarze, którzy firmują te materiały nie są dziennikarzami śledczymi, to dziennikarze wspierający narrację osób , które dopuściły się przestępstw, chcących mataczyć.