Timmermans więcej nie dostanie
Polecamy wywiad z marszałkiem Terleckim!
Poszliśmy na duże kompromisy, w niektórych punktach na granicy kapitulacji. Dalej się nie cofniemy, bo to byłby koniec suwerenności – o rozmowach w sprawie sporu o Trybunał Konstytucyjny mówi na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” prof. Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS.
W rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi Ryszard Terlecki przyznaje, że nie spodziewał się, iż spór o Trybunał zdominuje pierwsze półrocze rządów Prawa i Sprawiedliwości: Kluczowe starcia widzieliśmy gdzie indziej. Sądziliśmy, że w ogniu cyklonu będą zmiany w prokuraturze, reforma sądownictwa, walka z wyłudzeniami podatku VAT, podatek bankowy. Czyli w zderzeniu z potężnymi interesami wywołanymi naszymi działaniami w interesie obywateli. To, że cała opozycja położy ogień zaporowy w miejscu tak absurdalnym, nie przyszło nam do głowy – stwierdza wicemarszałek.
Polityk podejmuje również temat obrazu Polski za granicą w świetle wspomnianego sporu: Przedstawiciele rządów zachowują dystans, rozumieją, że to polityczna przepychanka. Ale już media w ich krajach zazwyczaj prezentują wykoślawiony obraz spraw w Polsce. Nie wiem, czy panowie wiedzą, ale nawet na Ukrainie informacje o naszym kraju wyglądają jak przepisane z „Gazety Wyborczej”.
Terlecki w rozmowie komentuje także sytuację opozycji parlamentarnej: Platformę znamy, to przeciwnik dla nas przewidywalny, obciążony złymi rządami, ale też z dużymi zasobami kadrowymi. Nowoczesna z kolei może udawać, że nie rządziła. Bez wątpienia natomiast z małymi szansami na zbudowanie dużego poparcia, długo jeszcze niezdolna do zbudowania skrzydeł i różnorodności.
Rozmówca Jacka i Michała Karnowskich odpowiada też na pytania o demonstracje Komitetu Obrony Demokracji i ich wpływ na sytuację polityczną w kraju: Ci, którzy tam protestują, byli zrażeni do Prawa i Sprawiedliwości długo przed wyborami. Wiemy też, że za wiele z tych protestów nie wyniknie. Kiedy byliśmy w opozycji, też często odwoływaliśmy się do poparcia ludzi, to ważny element w żywej i prawdziwej demokracji. Ale to rzeczywistości nie zmienia, nie ma mocy kartki wyborczej.
Więcej na temat kompromisu w sporze o Trybunał Konstytucyjny, sytuacji na polskiej scenie politycznej, a także kondycji establishmentu Unii Europejskiej we „wSieci”, w sprzedaży już od 6 czerwca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.