Tajemnica sukcesu PiS
Na czym polega ten fenomen i jak długo może potrwać? Konrad Kołodziejski w artykule w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” szuka przyczyn niesłabnącej popularności PiS.
Mimo natężenia demonstracji organizowanych przez opozycję, mimo sporu między PiS a prezydentem wokół reformy sądownictwa, mimo wpadek wizerunkowych niektórych ministrów PiS u opinii publicznej nieustannie utrzymuje wysokie notowania.
Gdyby przejrzeć notowania rządzącej prawicy z ostatniego miesiąca, jedno po drugim, to wniosek nasuwa się sam: PiS okazało się wyjątkowo odporne w starciu z opozycją. W chwili, gdy ważyły się losy reformy sądownictwa, kiedy w wielu miastach organizowano duże manifestacje przeciwko prawicy i gdy wreszcie prezydenckie weto (niezależnie od tego, jak je oceniamy) uskrzydliło opozycję, notowania PiS nie spadły ani o jotę. Wręcz przeciwnie, nawet wzrosły – autor celnie diagnozuje obecną sytuację polityczną w Polsce.
…tłumy protestujące przed sądami okazały się – w sensie politycznym – złudzeniem. Przeciwników PiS, owszem, nie brakuje, ale to nie oni dziś rządzą nastrojami społecznymi. Większość społeczeństwa – jak ze wzgardą dostrzega się w środowiskach liberalnej lewicy – niespecjalnie kibicuje tym środowiskom w walce o instytucje i rzekomą praworządność, za to docenia postęp, jaki nastąpił za sprawą rządów PiS w kwestiach dla ogółu elektoratu najważniejszych: bezpieczeństwie socjalnym, finansach oraz w tym, co można opisać jako przywrócenie uczciwości w życiu publicznym i wzrost autorytetu państwa – czytamy w tekście.
O przyczyny popularności PiS autor pyta m.in. politologa prof. Kika: Rządząca prawica (…) daje dzisiaj tym, którym kiedyś zabrano wszystko, kosztem tych, którym poprzednie rządy dawały wszystko. Zatem po prostu przywraca elementarną sprawiedliwość. To dlatego bunt dawnego establishmentu przeciwko władzy PiS ma tak niewielki odzew społeczny.
Z kolei wszelkie próby stworzenia alternatywy dla parlamentarnej opozycji w rodzaju KOD nie tylko nie pomogły w walce z PiS, lecz wręcz osłabiły obóz antypisowski. Obóz liberalno-lewicowy skupiony światopoglądowo wokół „Gazety Wyborczej” wspiera Platformę wyłącznie z konieczności. Co jakiś czas próbuje jednak przejąć kontrolę nad całą opozycją. Ta rywalizacja między PO a szeroko rozumianym obozem „GW” wywołuje wzajemną niechęć – zauważa autor.
Publicysta tygodnika „Sieci” zauważa ogromne zmiany społeczne jakie zaszły w naszym kraju: Polska pod rządami prawicy zaczyna przypominać coraz bardziej normalne społeczeństwo (...). Takie, w którym istotą sprawowania władzy jest realizacja programu i reprezentowanie przez polityków interesu wyborców. Z kolei wyborcy – wbrew wrażeniu, jakie można odnieść w mediach społecznościowych – stają się znacznie bardziej pragmatyczni i coraz częściej odrzucają ideologiczne oferty. Taka metamorfoza najbardziej uderza w liberalną lewicę, promując raczej stronnictwa prawicowe i konserwatywne.
Twarde weto polskiego rządu wobec relokacji imigrantów muzułmańskich w zestawieniu z aktami terroru w miastach Europy Zachodniej mocno przewartościowało opinie Polaków na temat naszych wzajemnych relacji z Unią Europejską. Choć nadal jesteśmy – i dobrze – społeczeństwem entuzjastycznie nastawionym do integracji europejskiej, dostrzegamy liczne zagrożenia i błędy, jakie popełniają państwa UE – pisze autor.
Polska dzięki rządom prawicy znalazła się dziś w awangardzie przemian społecznych w Europie. I choć przyszłość zweryfikuje trwałość jej rządów, zmiany, które nastąpiły w świadomości Polaków, są już nie do odwrócenia – puentuje Kołodziejski.
Więcej o tajemnicy wysokich notowań PiS pisze Konrad Kołodziejski w najnowszym numerze tygodnika Sieci, dostępnym w sprzedaży od 21 sierpnia, także w formie e-wydania na stronie www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
