Świerzyński w "Sieci": PSL idzie pod lód
Jeśli kandyduje pan do Sejmu z ramienia PSL i później się dowiaduje, że to właśnie ludowcy podnieśli wiek emerytalny do 67. roku życia, to komu dać w mordę? Ludzie na wsiach chcieli mnie zlinczować! – mówi Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full, w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
Podczas rozmowy poruszono kwestię obecnych działań PSL. Świerzyński tak przedstawia swoją opinię na temat sytuacji partii:
– Trudno się nie wkurzyć, jeżeli przez 25 lat jest się w partii, która jest chrześcijańska, ma korzenie bardzo tradycyjne, kulturowo jest osadzona w rodzinie i nagle się okazuje, że na jednej liście będziemy głosować na osoby i ugrupowania, które mówią, że rodzina jest be, że można mieć związek jednopłciowy i to też będzie małżeństwo. Słyszę o walce z Kościołem, o ściąganiu imigrantów. Partia, której hymnem jest »Rota«, ma pójść razem z aborcjonistami. To zmierza w złą stronę, coś tu jest nie tak.
Lider zespołu Bayer Full stwierdza także, że: […] nie może być koalicji, która łączy się tylko po to, by kogoś wykopać. Cały czas mówiłem w PSL: nam nie jest potrzebny koalicjant, nam są potrzebne program, konkrety. Prosiłem i doprosiłem się – pokazali mi 25 stron, same ogólniki: będzie dobrze, tych pogłaskamy, tamtych pocałujemy. A gdzie konkret?! Gdy sam kandydowałem do Sejmu, to powiedziałem wyraźnie: jedno prawo dla wszystkich, emerytura bez podatku, wypłata pensji brutto. Brakuje mi dziś konkretu, w zamian mamy wspólną listę wyborczą z ludźmi, którzy z PSL nie mają nic wspólnego.
Sławomir Świerzyński podsumowuje również działalność partii oraz zasłyszane na jej temat opinie:
– PSL zawsze było z kimś w koalicji, by coś zrobić. Powiedzmy sobie wprost: dziś nic nie zrobią! Jak tak dobrze jest z PSL, to dlaczego nasi wójtowie kandydują ze swoich komitetów, chowają szyldy partyjne? Bo wiedzą, że ludzie nie chcą głosować na PSL! Ilu posłów i działaczy odeszło z partii? Dlaczego? Bo wszystko poszło w lewą stronę”.
Artysta wypowiada się też na temat koalicji PSL z innymi partiami oraz na temat szans PSL w wyborach:
– Od razu mówiłem, że po takich koalicjach jak dzisiejsza, jeśli wystartują samodzielnie, to dostaną maksimum 4 proc. Wszystko przez brak czytelnych, jasnych zasad, na jakich pracujemy. Skoro mamy demokrację, to walczmy programem, przekonaniem człowieka, a nie takimi ruchami.
Świerzyński mówi działalność prawicy oraz co w niej popiera:
– Powiem panu, co podoba mi się w Zjednoczonej Prawicy: w końcu ktoś zlikwidował wieczystą dzierżawę […]. Reszta postulatów jest do dyskusji. 500+? Według mnie trzeba ograniczyć tylko do pracującego rodzica (chociaż jednego z dwojga) i wtedy na każde dziecko. Sam jestem z pokolenia, które pracowało całe życie – sam, na działalności gospodarczej. Najbardziej złodziejskim systemem jest ZUS – moje dzieci nigdy nie dostały »rodzinnego«, bo spóźniałem się ze składkami, gdy jako młody chłopak stroiłem fortepiany i pianina. I od razu dostawałem karę. Teraz w końcu ktoś daje tym dzieciakom trochę oddechu, zastrzyku finansowego.
W podsumowaniu wokalista podkreśla, dlaczego nadal czuje się ludowcem: Gdy mieszka się na wsi, wśród tych ludzi, gdy ma się korzenie na wsi, to zawsze będzie się ludowcem.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 4 marca r., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.