Strach rządzi na Woronicza
Gdy napisaliśmy o sprawie, na Woronicza zrobiło się gorąco. Przez dwa dni trwały narady w najważniejszych gabinetach, gorączkowe ustalanie, kto jest za to odpowiedzialny i co z tym zgniłym jajem zrobić.
Nie wierzę, że decydenci w Telewizji Polskiej poszli po rozum do głowy. Raczej się przestraszyli. Gdy okazało się, że pomysły paru ważniaków z Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Jedynki, TVP Info i redakcji Wiadomości mogą być zbyt niebezpieczne dla wizerunku spółki, zrezygnowano z jednego z największych skandali, jakie kroiły się na Woronicza w ostatnim czasie.