"Sieci": Ze mną nie ma dilowania
Śmieszą mnie pytania, czy nie powinnam zrezygnować z pracy w komisji ds. Amber Gold, bo to niby jakaś forma reklamy. Ciężko pracuję, a w Krakowie od dwóch miesięcy toczy się ukryta kampania wyborcza prezydenta Majchrowskiego – mówi Małgorzata Wassermann, kandydatka PiS na prezydenta Krakowa, w rozmowie z Markiem Pyzą i Marcinem Wikło w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
W rozmowie z dziennikarzami „Sieci”, Małgorzata Wassermann wyjaśnia swoje stanowisko wobec działań obecnego prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego.
Pan prezydent Majchrowski bezustannie opowiada, że największe zło, jakie może spotkać nasze miasto, to ludzie, którzy przyjdą ze mną. Ale bardzo się myli, bo ja otaczam się osobami o nieposzlakowanej opinii, bardzo doświadczonymi. (…) powinien się wreszcie rozejrzeć wokół siebie. Przez 16 lat jego rządów w Krakowie było kilka sporych afer, niektóre skończyły się nawet aktami oskarżenia (…). (…) niedawno znalazłam się na ul. Wrocławskiej (…). Dzisiaj to miejsce zamieniło się w wielkie, makabryczne blokowisko. Nie mogłam uwierzyć, że ktoś pozwolił, by na tak małym terenie dobudować tak dużo tak wysokich budynków. A gdy jeszcze bardziej oddalimy się od centrum, to przekonamy się, jak zatrważający jest stan ulic i chodników, a komunikacja zupełnie niewydolna.
W związku z tym, mówi o swoich pomysłach na usprawnienie funkcjonowania miasta i rozwój Krakowa:
(…) będziemy rozmawiali o udrożnieniu już istniejących ulic poprzez budowę tuneli i estakad oraz podjęcie na poważnie budowy metra. Na pewno skończy się budowanie mieszkań, w których nie ma miejsc parkingowych, i to nie tylko dla mieszkańców, lecz także z pewnym zapasem dla odwiedzających.
Opowiada również o miejskim programie dotyczącym przeciwdziałania smogowi, który spójny jest z programem rządowym, porusza też kwestię dofinansowania małych klubów piłkarskich działających na osiedlach:
Radykalnie zmieniły się sposoby spędzania wolnego czasu przez młodzież i dzieci. Musimy podjąć ogromną walkę o to, by w atrakcyjny sposób zorganizować im zajęcia na świeżym powietrzu. Będziemy realizować bardzo potrzebny program uświadamiający zagrożenia związane z dopalaczami, narkotykami, ale także np. dotyczący uzależnienia od Internetu i konsekwencji, jakie ono z sobą niesie. Wszystko to bardzo łączy się ze sportem.
Wassermann komentuje również wyniki sondaży, w których zajmuje miejsce za Majchrowskim:
Znam to badanie. Zleciła je Platforma Obywatelska (…). Nigdy nie przejmowałam się sondażami (…). Ku mojemu zdziwieniu przeczytałam niedawno w jednym z tygodników, iż jestem jedną z trzech osób, która będzie rządzić naszym państwem za 10–15 lat. Najwyraźniej przez wielu ludzi moja praca jest dobrze odbierana i szanowana. (…) będę walczyć do końca i mam nadzieję, że z bardzo dobrym wynikiem.(…) mam nadzieję, że moje środki na kampanię wyborczą będą pochodziły z Prawa i Sprawiedliwości. Wszelkim propozycjom wsparcia finansowego grzecznie odmawiam. Nie chcę, by ktokolwiek w mieście był – lub choć się czuł – uprzywilejowany. Nie jestem zainteresowana wpłatami np. od firm deweloperskich, a takie oferty już się pojawiły. Dilowania ze mną nie ma, nie było ani nie będzie.
Więcej na temat planów Małgorzaty Wasermann i kandydowaniu na prezydenta Krakowa w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 16 lipca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.