"Sieci": Zatrzaśnięte drzwi

W USA trwa największa w historii masowa operacja deportacji nielegalnych imigrantów oraz próba uszczelnienia granicy z Meksykiem
„Złożyliśmy obietnice i dotrzymujemy ich” – twierdzi prezydent Donald Trump – pisze na łamach „Sieci” Aleksandra Rybińska.
Walka z nielegalną imigracją ruszyła pełną parą zaraz po zaprzysiężeniu 47. prezydenta Stanów zjednoczonych. Już ponad 5,5 tys. imigrantów skazanych lub podejrzewanych o przestępstwa zostało zatrzymanych w pierwszym tygodniu urzędowania Donalda Trumpa. Jak pisze Aleksandra Rybińska, część została już deportowana samolotami do krajów pochodzenia. Poza tym Biały Dom narzucił dzienny wymóg co najmniej 75 zatrzymań w każdym z 25 oddziałów terenowych ICE.
Wśród pierwszych rozporządzeń, które Trump podpisał tuż po inauguracji prezydentury, znalazło się wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Meksykiem, gdzie wysłał 1,5 tys. dodatkowych żołnierzy, a także rozporządzenie wykonawcze anulujące prawo do obywatelstwa dla dzieci nielegalnych imigrantów urodzonych na amerykańskiej ziemi. Wśród innych zapowiedzi znalazło się wznowienie budowy muru granicznego i przywrócenie polityki „Pozostań w Meksyku”. Obliguje ona osoby ubiegające się o azyl do oczekiwania na przesłuchania imigracyjne poza granicami USA.
Rybińska zaznacza, że akcja deportacyjna ma objąć głównie osoby skazane za przestępstwa, jednak celem nowej polityki Białego Domu jest zatrzymanie także innych nielegalnych imigrantów.
Trump wielokrotnie mówił podczas kampanii, że jego celem jest wydalenie „15, a nawet 20 mln osób” z kraju. Organizacja non-profit American Immigration Council szacuje, że w USA jest 13 mln migrantów bez prawa pobytu. Usunięcie ich wszystkich z amerykańskiej ziemi kosztowałoby co najmniej 315 mld dol. Obecny budżet ICE wynosi ok. 8 mld dol., dlatego Biały Dom sięga po logistyczną pomoc Departamentu Obrony.
Publicystka zwraca uwagę także na koszty gospodarcze polityki Trumpa wobec nielegalnych imigrantów.
Jak wskazują niektórzy eksperci, poza kosztami masowe deportacje mogą zakłócić gospodarkę USA, zwłaszcza sektor budowlany i rolniczy. Z rządowych szacunków wynika, że ponad 20 proc. pracowników w sektorze budowlanym nie posiada dokumentów, w rolnictwie – aż 40 proc. Do tego dochodzi kwestia tych, których pobyt został zalegalizowany za czasów prezydentury Joe Bidena. To ponad 1 mln osób, które mogą zostać pozbawione ochrony prawnej – pisze Aleksandra Rybińska.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. Play 65. Netia 192. Orange 32. Evio 43 oraz na stronie www.wPolsce24.tv