"Sieci": Wyśrubowany rekord
Jarosław Kaczyński poprowadził swoją partię do największego w dziejach polskiej prawicy triumfu wyborczego – pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski. Redaktor naczelny tygodnika szczegółowo analizuje wyniki wyborów do Sejmu i Senatu RP stawiając diagnozy na przyszłość, w tym te dotyczące zbliżających się wyborów prezydenckich. Jakie drogi może obrać Prawo i Sprawiedliwość, jaki wpływ na Polskę będą miały zmiany w Senacie?
13 października padł rekord, który długo może być nie do pobicia. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 8 051 935 głosów, więcej niż ktokolwiek wcześniej. Więcej niż zagłosowało za konstytucją w 1997 r. (6 396 641 osób) i niewiele mniej niż Andrzej Duda zdobył w drugiej turze wyborów prezydenckich (8 630 627). Procentowo PiS również wyśrubowało wynik, zdobywając 43,59 proc. głosów. U szczytu swojej potęgi, w 2011 r., PO Donalda Tuska wywalczyła 41,51 proc., a SLD Leszka Millera w 2001 r. – 41,04 proc. Można więc się zasadnie zastanawiać, czy PiS nie dotknęło swego rodzaju strukturalnego sufitu. Nie jest przypadkiem, że nikt nie wywalczył wcześniej więcej – pisze Jacek Karnowski w materiale „Wyśrubowany rekord”.
Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” wnikliwie analizuje wynik październikowych wyborów, wskazując przede wszystkim na totalną wojnę totalnej opozycji prowadzoną przeciwko formacji Jarosława Kaczyńskiego.
Batalia, w której opozycja sięgnęła po każdy możliwy środek wojny cywilnej znany z czasów pokoju (wielkie demonstracje, próby wywołania zamieszek, okupacja parlamentu, strajki paraliżujące całe dziedziny życia, presja zagraniczna, stały propagandowy ostrzał, zastraszanie, ostracyzm, precyzyjne ataki na liderów, w pewnym sensie także najbardziej prestiżowe nagrody), została wygrana przez PiS – punktuje Jacek Karnowski.
Karnowski zwraca jednak uwagę na fakt, że sukces PiS i Zjednoczonej Prawicy ma smak słodko-gorzki. Opozycja w tych wyborach nie straciła, nie nastąpił przełom, który dawałby nadzieję na głębokie zmiany w wielu sferach życia publicznego – zmiany, które wydają się niezbędne do zachowania polskiej tożsamości.
Tegoroczne wybory, choć – także z powodu utraty większości senackiej przez Zjednoczoną Prawicę – nie rozstrzygają wielu kwestii związanych z przyszłością państwa, dają jednak – zdaniem redaktora naczelnego „Sieci” pewną nadzieję.
– Wynik z 13 października niesie jednak także nadzieję na zakończenie, czy choćby zawieszenie, tak szkodliwej dla Polski „wojny polsko-polskiej”. Zwróćmy uwagę: w swoim marszu po nieznaną wcześniej u nas wielkość PiS zostało zatrzymane nie przez partie opozycji totalnej, ale przez ugrupowania centrowe i nominalnie prawicowe, a więc PSL i Konfederację. Głosy tego ostatniego ugrupowania dodane do głosów PiS dają ponad połowę wszystkich, a pamiętajmy, że ludowcy również akcentowali w czasie kampanii pewne wątki konserwatywne – zauważa Jacek Karnowski.
Pełna, wnikliwa analiza wyborów do Sejmu i Senatu oraz diagnozy – drogi, które może obrać teraz formacja Jarosława Kaczyńskiego, w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”,dostępnym w sprzedaży od 21 października br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.