"Sieci”: Uwolnieni
Uwolnienie ks. Michała Olszewskiego i dwóch byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości z aresztu wywołało falę pozytywnych emocji, ale i nowe ataki – pisze Goran Andrijanić w najnowszym numerze tygodnika „Sieci.
Moment, w którym ks. Michał Olszewski opuścił areszt i wypowiedział znamienne słowa o wydobyciu go poprzez modlitwy wiernych, porusza serca. Wśród zgromadzonych widać było radość i ulgę, co stanowi rzeczywisty obraz Kościoła i wspólnoty wiernych.
Uwolnienie trzech osób, których bezsensownie długi pobyt w areszcie był klasycznym pogwałceniem praw człowieka, stworzyło w Polsce bardzo specyficzną i pozytywną atmosferę. Chodzi o rodzaj wspólnoty i solidarności, których dawno nie doświadczyliśmy w podzielonej Polsce, nawet na podzielonej prawicy – pisze publicysta tygodnika „Sieci”.
Szczególnie wstrząsające jest to, że obie zatrzymane kobiety były traktowane jak „niebezpieczni przestępcy”.
„Miałam status izolacji, który w praktyce sprowadzał się do tego, że byłam sama w celi (…). Byłam monitorowana 24 godziny na dobę, gdzie funkcjonariusze obserwowali każdy mój ruch, łącznie z pobytem w toalecie. Aby wyjść z celi, w areszcie zarządzano pełne oczyszczenie terenu, aby żaden inny osadzony nie mógł przebywać na tym terenie. Jak szłam na spacerniak, to szłam sama, potem na spacerniaku też byłam sama. Jak szłam do kaplicy, to był tylko ksiądz” – opowiadała pani Urszula Dubejko w rozmowie z telewizją wPolsce24.
Kolejny bulwersujący fakt, to medialna nagonka, jaką już rozpoczęła „Gazeta Wyborcza”.
„GW” pozyskała od prokuratury dokumenty zawierające szczegóły aktu oskarżenia (przypominamy, że niektóre z tych tez nie są jeszcze znane nawet obrońcom oskarżonych) i opublikowała tekst, w którym potępia księdza i kobiety jeszcze przed rozpoczęciem procesu. Obrońcy ks. Olszewskiego już zdążyli zdementować zarzuty, według których sercanin wykorzystywał pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości na własne cele. Jednocześnie jest całkowicie jasne, jakie jest tło tego artykułu. Chodzi o osłabienie siły relacji na temat tego, jak oskarżeni byli traktowani w areszcie. Ks. Olszewski postanowił na razie wycofać się z życia publicznego, ale panie Urszula i Karolina mówią wprost, co musiały znosić – wskazuje Andrijanić.
Dlaczego na duchownego i zatrzymane wraz z nim pracownice Ministerstwa Sprawiedliwości możemy uważać za więźniów politycznych? Czy doczekają się uczciwego procesu?
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. UPC/Play 121 i 339. Netia 192. Evio 43 oraz na stronie www.wPolsce24.tv