"Sieci": Trump może wygrać
„Historia się nie powtarza, ale czasami się rymuje” – to powiedzenie przypisywane pisarzowi Markowi Twainowi pasuje jak ulał do tegorocznego wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump może wygrać ten wyścig z tego samego powodu, z którego wygrał go poprzednim razem: wykorzystał wściekłość i lęki białej Ameryki. Aleksandra Rybińska omawia na łamach tygodnika „Sieci” szanse Donalda Trumpa w najbliższych wyborach prezydenckich.
Publicystka przypomina, że… zwolennicy Trumpa podczas ostatniej kampanii w 2016 r. byli wyśmiewani przez liberalnych polityków, ekspertów i media jako rasistowscy, głupi i zacofani. Przedstawiano ich jako prymitywnych wieśniaków przywiązanych do przestarzałych wartości i tradycji. I niewiele się pod tym względem zmieniło. Tyle że dziś Ameryka płonie […]. Trwa wojna rasowo-kulturowa, która z każdym dniem się zaognia.
Autorka opisuje sytuacje, które ostatnio miały miejsce: Przez miasta zarządzane przez demokratów przetacza się ponadto fala strzelanin i morderstw. Według NBC New York liczba strzelanin w Wielkim Jabłku wzrosła w sierpniu o 166 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem rok temu, a liczba morderstw o 47 proc. W Chicago tylko w ostatni weekend sierpnia 54 osoby zostały postrzelone, z czego 10 śmiertelnie […]. Żądania skrajnie lewicowych działaczy antyrasistowskich domagających się odebrania finansowania policji oraz zmniejszenia jej liczebności przynoszą krwawe żniwa. Rybińska wskazuje, iż… demokraci oskarżają Trumpa o to, że dolewa oliwy do ognia […], że fala przemocy i zamieszek to wynik dzielenia przez niego Ameryki na lepszą i gorszą. Tyle że Ameryka nie jest wcale podzielona po równo, na dodatek w większości jest biała. Prezydent USA liczy więc na to, że wybryki Antify i Black Lives Matter przyniosą mu w listopadzie zwycięstwo w kluczowych stanach, takich jak choćby Pensylwania. Dziennikarka cytuje słowa Trumpa wypowiedziane podczas konwencji republikanów: „Twój głos zadecyduje, czy będziemy chronić przestrzegających prawa Amerykanów, czy też damy swobodę agresywnym anarchistom, agitatorom i przestępcom”.
Autorka zauważa, że… zdaniem republikanów obietnica zaprowadzenia porządku może pozwolić Trumpowi odzyskać głosy białych Amerykanów z przedmieść, którzy w ostatnich miesiącach, na skutek chaotycznego zarządzania pandemią COVID-19, odwrócili się od niego. Przekaz jest prosty: albo Trump, albo anarchia. Na tym przekazie zamierza się skupić na ostatniej prostej kampanii sztab prezydenta USA. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w sierpniu przez Pew Research Center, bezpieczeństwo to jeden z czterech kluczowych tematów tej kampanii.
Rybińska przytacza też wyniki sondaży: Przewaga Bidena nad Trumpem w badaniach opinii zresztą maleje […]. Demokraci za wszelką cenę chcą uniknąć powtórki porażki z 2016 r., kiedy sondaże dawały wyraźne zwycięstwo Clinton, ale wygrał Trump. Tym razem może być podobnie, więc podejście do wyników badań zarówno liberalnych ekspertów, jak i mediów oraz polityków jest o wiele ostrożniejsze.
W podsumowaniu autorka stwierdza: Pewne jest natomiast, że głównym polem bitwy tych wyborów będą przedmieścia miast. Jeśli republikanom uda się przekonać mieszkańców przedmieść, że demokraci nie przeciwstawią się przemocy i grabieżom, Trump może odnieść zwycięstwo.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 7 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.