"Sieci": Trudny powrót do normalności
Włoski rząd traktuje przeciwników szczepień bez pobłażania. Osoby niezaszczepione zostaną pozbawione możliwości podjęcia pracy, pójścia do kina czy wejścia do supermarketu. Chyba że będą się co trzy dni testować, ale to summa summarum byłaby bardzo kosztowna i raczej nierealna zabawa – mówi Magdalena Wolińska-Riedi, dziennikarka i korespondentka TVP z Rzymu, w rozmowie, którą przeprowadza redaktor Dorota Łosiewicz.
W trakcie wywiadu Magdalena Wolińska-Riedi przedstawia jak zmienił się obraz Włoch po pandemii. Według jej relacji sami mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego powrócili już do normalnego życia i chętnie odwiedzają okoliczne restauracje. Niestety kraj boryka się z innym problemem. Turystów jak na lekarstwo. I nie da się uciec od pytania: kiedy to się zmieni? Cała masa ludzi: sklepikarze sprzedający pamiątki, restauratorzy, pracownicy agencji turystycznych, którzy sprzedają objazdowe wycieczki po Rzymie, siedzą i płaczą. Jest trochę lepiej w stosunku do ubiegłego roku, gdy jeszcze nie mówiło się nawet o szczepionce, a panowało, zwłaszcza latem, lekkie odmrożenie ze względu na spadek zakażeń. W ub.r. Włosi w turystyce stracili prawie 90 mld euro - czytamy.
Pisarka stara się także dostrzec pozytywne strony obecnej sytuacji i pokazuje na co mogą liczyć turyści. Puste są tętniące niegdyś życiem place, świecą pustkami zatłoczone wcześniej boczne uliczki, nie ma tłumów w obleganych niegdyś knajpkach. Można spokojnie spacerować po miejscach i miastach, przez które niegdyś nie dało się przecisnąć. I to na pewno jest idealny czas, by wybrać się do Italii, do samego Rzymu i innych słynnych miast. Zaletą jest to, że od końca czerwca na powietrzu nie nosimy już maseczek. Optymistyczne jest także to, że sklepiki są pootwierane, ludzie próbują w jakiś sposób wracać do normalności, nawet jeśli obroty nie powalają.
Jak czytamy w tekście, Włosi nadal borykają się z koronawirusem. Wciąż pozostaje on groźny i to również on odpowiada za mniejszy ruch we włoskich miastach. Szczególnie ten kraj odczuł to po ostatnim dużym turnieju piłki nożnej. Podczas finałowego meczu Wielka Brytania – Włochy wszędzie były tłumy ludzi. Przy pubach, na placach były rozstawione telebimy. Kibice chętnie wspólnie oglądali, świętowali, bawili się i teraz mamy wzrosty zachorowań. Po wygranej szaleństwo pod niebem Italii trwało do białego rana! Dominuje oczywiście także tu, we Włoszech, mutacja delta – opowiada korespondentka.
Dziennikarka opisuje także jak Włosi odnoszą się do kwestii szczepień przeciwko COVID-19. Zdeklarowanych przeciwników szczepień jest ok. 5 proc., a jeszcze na początku roku było ich ok. 12 proc. Ponad dwie trzecie Włochów uważa, że nie ma innej drogi pokonania pandemii. Możliwość szczepienia przyczyniła się do podjęcia przez wielu decyzji o wyjeździe na wakacje.
Więcej o tym jak wyglądają Włochy po pandemii w „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 2 sierpnia, także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.