,,Sieci”: Świat według TVN
Materiały komercyjnej stacji analizuje na łamach tygodnika „Sieci” Dariusz Matuszak.
Z TVN-owskich programów wynika, że nie ma czegoś takiego jak państwo polskie. Są samorządy, partie, organizacje, obszar jako część Unii, ale nie ma integralnego, niezależnego bytu ze swoimi prawami, kulturą, historią. Tego, co mieści się na terenie zwanym Polska, nic nie spaja – materiały komercyjnej stacji analizuje na łamach tygodnika „Sieci” Dariusz Matuszak.
Publicysta stwierdza, że wiadomości i komentarze w stacji TVN pokrywają się z tezami głoszonymi przez opozycję. To, co nadaje TVN, to wyłącznie jej przekaz, przyjmowany bez powściągliwości, dbania o prawdę i sens. Należałby też sprostować niemal każdą relację, wyjaśnić ją, pokazać rzecz od innej, sensownej strony i wykazywać, np. że szydzenie z faceta, który w trakcie popełniania przestępstwa zawisł na płocie, nie jest łamaniem praw człowieka, jak chcieliby pretensjonalni dziennikarze TVN, a ci, którzy pomagają nielegalnym imigrantom wedrzeć się do naszego kraju, uczestniczą w akcji zmontowanej przez wrogi reżim i wymierzonej w Polskę – czytamy.
Niska jakość dziennikarstwa w wydaniu prywatnego nadawcy to zdaniem autora także pewien rodzaj braku szacunku do odbiorców. Nie twierdzę, że widzowie TVN są mało inteligentni, tylko że stacja ich za takich uważa i dlatego serwuje im pełną bredni opowieść o świecie, w którym wojna nie ma wpływu na inflację, a wyniki wyborów na to, kto rządzi. W TVN nie ma ciągłości zdarzeń, tylko pojedyncze historie. Należy poczynić jednak pewne zastrzeżenie. Ta zasada nie dotyczy przekazu o tym, jak zły jest PiS. Tu logiczne ciągi są nader rozbudowane: PiS łamie praworządność, dyskryminuje Śmiszka, więc Bruksela nie daje pieniędzy i dlatego nieleczone dzieci umierają, uczniowie zamarzają w lodowatych szkołach – oznajmia Matuszak.
Jak czytamy telewizja często podważa także fakt, że PiS w demokratyczny sposób zdobył prawo do zawiadowania państwem. W Polsce, której nie ma, nie było wyborów, tylko kopertowe, których też nie było, więc PiS władzę sobie jakoś wziął, a teraz powinien ją oddać. Tak przynajmniej uważa aparat partyjny PSL i jakiejś Lewicy – ugrupowań, które czołgają się po progu wyborczym. No i Trzaskowski też by wziął władzę, co TVN zaświadcza i pokazuje. PiS ma rządy oddać tak, jakby to było coś, co znalazł, ukradł. W TVN nie ma czegoś takiego jak wyniki wyborów i sprawowanie władzy w imieniu i dla tych, którzy ją powierzyli. Ma rządzić Kosiniak-Kamysz, Leszczyna, Trzaskowski i kto tam jeszcze.
Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.