„Sieci”: Oszuści żerują na pandemii
Dlaczego brak reformy sądów wiąże ręce prokuraturze, jak nie pozwolić rozkraść 770 mld zł z funduszu odbudowy oraz jak przebranżowiła się mafia w Polsce – mówi w wywiadzie na łamach nowego wydania „Sieci” prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.
W rozmowie z Markiem Pyzą i Marcinem Wikłą, prokurator krajowy komentuje m.in. dostrzegalną zmianę w społecznej percepcji działań prokuratury. Dziś Polacy są przekonani, że zgłaszając problem, mogą liczyć na jego rozwiązanie. Zawsze istniała w Polsce ciemna liczba drobnych przestępstw, włamań czy kradzieży, które nie były zgłaszane, bo nikt nie wierzył w to, że uda się schwytać sprawcę. Teraz jest inaczej. Mamy ponadto do dyspozycji sporo nowoczesnych rozwiązań technicznych, kamery miejskie, monitoring. Łatwiej jest ustalić sprawcę i zebrać dowody.
Bogdan Święczkowski opowiada, jak w instytucji ścigającej przestępców, na przestrzeni kilku lat, doszło do wielkich i pozytywnych przeobrażeń.
– Obserwując działania kierownictwa prokuratury sprzed reformy z 2016 r., widziałem instytucję o niewykorzystanych możliwościach, nastawioną na trwanie, na wieczne „nie da się”, a nie na zmianę. Tę inercję udało się wreszcie przełamać. Dzięki temu tak wiele zrobiliśmy dla zwalczania przestępczości gospodarczej, w tym vatowskiej. Mamy sukcesy w ściganiu szczególnie dotkliwych dla przeciętnych obywateli oszustw finansowych i lichwy. (…) Mamy wiele nowoczesnych rozwiązań informatycznych, które pomagają w zbieraniu dowodów przestępczej działalności. Pod tym względem jesteśmy już daleko w XXI w. Bardzo w tym pomogło wsparcie prokuratora generalnego i wywalczone przez niego środki finansowe z budżetu państwa – zaznacza prokurator krajowy.
Dziennikarze poruszają również sprawę wpływu pandemii na przestępczość w naszym kraju. Wyłania się z tego ponury obraz grup oszustów bezwzględnie wykorzystujących ludzką naiwność i strach przed chorobą.
– Na początku było widać wzrost liczby drobnych wyłudzeń poprzez portale zbiórkowe. Polem nadużyć stał się też handel środkami ochrony, maseczkami, testami na COVID-19 czy ostatnio szczepionkami. Oszuści oferowali za duże pieniądze nawet jakiś rozcieńczony płyn, który miał rzekomo chronić przed zakażeniem. Niektórzy próbują nieuczciwie wykorzystywać rządowe programy pomocowe. Gdy tylko zaczęły się dopłaty w ramach tzw. tarcz antykryzysowych, pojawił się problem wyłudzeń dotacji i pożyczek. Nie chodzi o gigantyczne kwoty, ale to bez wątpienia nowa forma przestępczej działalności osadzona w teraźniejszości. W Prokuraturze Krajowej monitoringiem objęto niemal 400 postępowań w tym zakresie. Dotyczą wyłudzeń na ok. 100 mln zł – czytamy.
Prokurator przytacza także przykład sprawnego działania prokuratury, który był wcześniej mocno krytykowany w niektórych mediach.
– Pamiętają panowie te wszystkie krzyki przy okazji stawiania zarzutów, a później aktu oskarżenia przeciwko Józefowi Piniorowi? Wieszano na nas psy, ciskano gromy. A dziś mamy prawomocny wyrok skazujący. I ci wszyscy krzykacze jakoś go nie podważają – stwierdza Święczkowski.
Więcej o tym, jak wygląda walka z przestępczością w Polsce w najnowszym numerze „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 24 maja br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji www.wPolsce.pl.