Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": My się nie poddamy

opublikowano: 22 lipca 2024
"Sieci": My się nie poddamy lupa lupa
Fratria/Sieci

Im mocniejsze ataki, tym więcej u nas jedności, bo wszyscy mamy świadomość, że tylko razem możemy obronić nasz kraj.

Oni wiedzą, że przegrają w uczciwych wyborach, chcą więc zniszczyć Prawo i Sprawiedliwość oraz szerzej – wolność. Gen wolności jest jednak w Polsce silniejszy, niż się władzy wydaje – mówi Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, poseł, były minister obrony narodowej w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”.

Marcin Romanowski, zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, to już trzeci poseł PiS, który w czasie rządów koalicji 13 grudnia został aresztowany i osadzony w areszcie. W jaki sposób komentuje to były minister obrony narodowej?

Koalicja 13 grudnia chce zastraszyć opozycję. Stosują areszty wydobywcze, bo liczą, że osadzeni będą obciążać kolejnych. Tym razem się nie udało. Prokuratura, zresztą nielegalna, popełniła duży błąd. My tego tak nie zostawimy. Złożyliśmy zawiadomienia do prokuratury zarówno wobec zespołu, który przygotowywał wniosek o areszt, jak i wobec Adama Bodnara, Romana Giertycha, Arkadiusza Myrchy i Dariusza Korneluka. Mamy do czynienia łamaniem prawa przez urzędników funkcjonujących w ramach państwa kontrolowanego przez Tuska. (…) Wcześniej czy później świat dostrzeże, że obecna władza łamie konstytucję, ustawy i prawa człowieka, bo przecież wobec więzionych stosowano tortury w dzisiejszym rozumieniu prawnym, poniżano ich – mówi minister Błaszczak.

Zapytamy o to, w jakiej kondycji znajduje się obecnie Prawo i Sprawiedliwość, poseł wskazuje:

Im mocniejsze ataki, tym więcej u nas jedności, bo wszyscy mamy świadomość, że tylko razem możemy obronić nasz kraj. Tylko razem możemy zatrzymać nowe unijne traktaty, które będą oznaczały koniec niepodległej Polski. Konsolidacja obozu niepodległościowego jest koniecznością.

Z uwagi na konflikt zbrojny za naszą granicą, dla Polski szczególnie ważna jest silna armia wyposażona w najwyższej jakości sprzęt bojowy. Jak wygląda sytuacja polskiego wojska po zmianie władzy?

Jeżeli już coś przyjeżdża, to sprzęt zamówiony za moich czasów. Nie ma kolejnych kroków. Moje źródła opisują to tak: atmosfera w Ministerstwie Obrony Narodowej jest bardzo dobra, chcą podtrzymywać kontrakty, chcą iść dalej. W Ministerstwie Aktywów Państwowych atmosfera również jest świetna, chcą rozwijać produkcję. A w Ministerstwie Finansów mówią krótko: nie ma pieniędzy. Gdy w ramach uprawnień poselskich dopytuję o konkrety, dostaję zdawkowe odpowiedzi. Znamy też dokument ze Sztabu Generalnego WP, zapowiadający drastyczne cięcia wydatków w perspektywie paru lat. Całe szczęście, że szef sztabu nie dał na to zgody. Wiemy też, że minister finansów określa jako „problematyczny” fundusz wsparcia sił zbrojnych, który zapewnia dodatkowe 50 mld zł na modernizację. Do tego dochodzi procedura nadmiernego deficytu. Nie działa też powołany przeze mnie specjalny zespół koordynacyjny, który pozwalał na płynną współpracę ministerstw w sferze zbrojeń. Obraz jest dość ponury – podsumowuje Błaszczak.

Czy PiS zmieni nazwę na Biało-Czerwoni? Czy utrata subwencji byłaby dla niej śmiertelnym ciosem? Co Mariusz Błaszczak sądzi o Tarczy Wschód?

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła