"Sieci": Mamy zapał do rządzenia
Decyzja o pójściu do wyborów 2023 r. osobno byłaby samobójcza dla każdej z trzech partii tworzących koalicję, ale przede wszystkim dla niezwykle udanego projektu politycznego, jakim jest Zjednoczona Prawica – uważa Adam Bielan, europoseł Porozumienia, w rozmowie z redaktorami Markiem Pyzą i Marcinem Wikło.
Prawicowy polityk przybliża sytuację panującą w jego partii. Według niego, zgodnie ze statutem, obowiązki prezesa pełni przewodniczący konwencji krajowej. Dziennikarze przypominają, że Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił wniosek Bielana o wygaszenie kadencji Jarosława Gowina. Eurodeputowany zdecydowanie nie zgadza się z interpretacją wymiaru sprawiedliwości.
− Sąd nie zajął się sprawą merytorycznie. Stwierdził, że kadencja Gowina upłynęła, ale uznał jednocześnie, że jedyną osobą, która może zwrócić się do sądu z zapytaniem, czy tak się stało, jest sam Gowin. To absurdalne twierdzenie. Gdyby przyjąć taką logikę, to Łukaszenka na Białorusi czy Putin w Rosji nie musieliby się bawić w żadne fałszowanie wyborów, tylko rządziliby dożywotnio. Teraz Gowin wchodzi w siódmy rok swojej – podkreślmy – trzyletniej kadencji.
Adam Bielan mówi także, jak na całą sprawę mógłby patrzeć lider i główny strateg PiS-u.
− Nie jestem upoważniony do ujawniania treści prywatnych rozmów. Ale Jarosław Kaczyński poza tym, że jest politykiem, jest też bardzo dobrym prawnikiem. Wolałbym, by on sam o tym opowiedział, choć wydaje mi się, że jako wieloletni prezes partii politycznej był mocno zdziwiony tym, jak przywódca jakiegoś ugrupowania może „zapomnieć” o tym, że trzy lata wcześniej minęła mu kadencja” − zauważa.
W wywiadzie poruszona została także kwestia przyszłości koalicjantów. Europoseł stwierdza, że tylko wspólna praca i kompromis mogą przyczynić się do politycznego sukcesu.
− Realizujemy wizję Ronalda Reagana z lat 80., partii republikańskiej jako wielkiego namiotu z miejscem dla ludzi o różnych poglądach prawicowych. Pęknięcia są naturalne, ale tym bardziej powinniśmy uważać, by ich nie pogłębiać i nie dopuścić, by indywidualne ambicje polityczne wzięły górę, bo to zostanie natychmiast wykorzystane przez naszych konkurentów − czytamy.
Adam Bielan z optymizmem patrzy w stronę przyszłych wyborów i sądzi, że Zjednoczoną Prawicę stać na wzrost poparcia w społeczeństwie.
− Ludzie są zmęczeni lockdownami, restrykcjami, brakiem optymistycznej perspektywy, kłopotami gospodarczymi. Przedsiębiorcy przeżywają trudne chwile. To jest pewnie najtrudniejszy moment, żeby przekonywać ich do jakiejś śmiałej wizji rozwoju kraju w perspektywie lat czy dekady. Bardzo wielu wyborców dzisiaj martwi się tym, co tu i teraz. A my jesteśmy obozem śmiałych wizji, nie zostaliśmy wybrani wyłącznie do administrowania. Wierzę, że za parę miesięcy te najbardziej dolegliwe skutki pandemii zostawimy za sobą i będziemy w stanie odzyskać poparcie, które straciliśmy w ostatnich miesiącach − czytamy.
Więcej o przyszłości polskiej prawicy w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 12 kwietnia br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.