,,Sieci”: Legalizm czy solidarność?
Rokita komentuje decyzję KE o zamiarze oskarżenia Polski przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości.
Wszystko wskazuje na to, że Komisja Europejska planuje wniesienie oskarżenia przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE na podstawie Karty Praw Podstawowych, która w odniesieniu do naszego kraju nie może być stosowana – pisze Jan Rokita w najnowszym numerze tygodnika „Sieci’.
Rokita komentuje decyzję Komisji Europejskiej z 2 lipca 2018 o zamiarze oskarżenia Polski przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości. Autor wyjaśnia na przyczyny tak późnego podjęcia decyzji:
Dzień później upływał ustawowy termin odejścia z Sądu Najwyższego grupy sędziów, w tym zagorzałej przeciwniczki obecnych władz – I prezes Małgorzaty Gersdorf. (…) długo trwały kontrowersje co do sensu sądowej skargi przeciw Polsce. Kłopot komisarzy polegał na tym, że (…) eskalowały się naciski płynące z Warszawy, aby jak najszybciej wszcząć proces przeciw Polsce, gdyż jest to (…) ostatnia szansa polskiej opozycji politycznej na wygranie personalnego starcia o skład Sądu Najwyższego. (…) pojawił się apel byłych polskich prezydentów i premierów, mocnymi słowy wzywający Komisję, aby w sporze z rządem polskim wykazywała więcej ofensywności oraz prawnej inwencji.
Rokita zauważa także, że członkowie Komisji przez cały czas zdawali sobie sprawę z braku mocnych podstaw prawnych do złożenia oskarżenia. W związku z tym, pomimo już podjętej decyzji, Komisja nadal nie złożyła oskarżenia.
Nie znamy wprawdzie dotąd w szczegółach jego argumentacji, gdyż sam tekst »aktu oskarżenia« najprawdopodobniej na razie jeszcze nie istnieje. Unijne procedury wymagają bowiem, aby jego złożenie w Luksemburgu zostało poprzedzone dwukrotnym »ping-pongiem« między Brukselą a Warszawą, polegającym na wymianie pisemnych zarzutów i wyjaśnień – podaje Rokita, jednocześnie wskazując, że: sednem owych zarzutów ma być to, iż uchwalona przez PiS ustawa przenosi w stan spoczynku tych sędziów Sądu Najwyższego, którzy po ukończeniu 65 lat albo nie będą się ubiegać o przedłużenie swego wieku spoczynku, albo nie otrzymają takiego przedłużenia od głowy państwa.
Autor podkreśla bezzasadność takiego oskarżenia:
(…) kwestia wieku emerytalnego żadnej grupy zawodowej nie jest przedmiotem regulacji w prawie europejskim (…). Na dodatek problemem dla Komisji jest polska konstytucja. (…) całkiem jednoznacznie deleguje ona prawo do regulacji wieku spoczynku sędziów do ustawodawstwa zwykłego (art. 180).
Jak wskazuje Rokita, teoretyczną podstawą oskarżenia mogłyby być gwarancje zawarte w europejskiej Karcie Praw Podstawowych:
(…) która jest swego rodzaju »załącznikiem« do traktatu lizbońskiego. Tyle że przy ratyfikacji traktatu Polska zgodziła się jedynie na warunkowe stosowanie Karty, wyłącznie wtedy, gdy prawa w niej gwarantowane pozostają w zgodzie z treścią polskich ustaw.
Podkreśla on jednakże, że w tym przypadku nie znajduje to prawnego odniesienia.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 16 lipca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.