Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Komunistyczne pomniki – jak długo jeszcze?

opublikowano: 20 sierpnia 2024
"Sieci": Komunistyczne pomniki – jak długo jeszcze? lupa lupa
Fratria/Sieci

Mimo ponad 30 lat III RP cały czas straszą nas pomniki upamiętniające PRL i Armię Czerwoną. O usunięcie czerwonych monumentów walczy IPN oraz środowiska patriotyczne, bronią ich natomiast przedstawiciele niektórych władz samorządowych – pisze na łamach tygodnika „Sieci” Stanisław Płużański.

Pomimo uchwalonej w 2016 r. tzw. ustawy dekomunizacyjnej, zakazującej propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, relikty tego dawnego zbrodniczego sytemu wciąż starszą w przestrzeni publicznej. Proces ich likwidacji przyspieszył jednak po agresji Rosji na Ukrainę.

Działania rosyjskich żołnierzy szybko przypomniały bandyckie i wstrząsające zbrodnie dokonywane masowo na ludności cywilnej przez Armię Czerwoną. Zadziałało to mobilizująco na ludzi, którzy nie chcieli upamiętniać „wyzwolicieli” spod znaku czerwonej gwiazdy. W marcu 2022 r. dr Karol Nawrocki zaapelował do samorządów o usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm. „Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie […]. Niech wybrzmi to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi” – podkreślił w oświadczeniu z 4 marca 2022 r.

Stanisław Płużański zwraca uwagę, że proces dekomunizacji spotyka się jednak z oporem niektórych władz samorządowych. Najlepszym przykładem jest Rzeszów i pomnik Walk Rewolucyjnych. Stoi on gruncie, który został zwrócony jego pierwotnym właścicielom, czyli klasztorowi bernardynów.

Sprzeciwiały się temu władze Rzeszowa, które próbowały odzyskać pomnik i zablokować potencjalne plany wyburzenia. Według nich monument dawno stracił swój komunistyczny charakter i od lat jest wizytówką miasta. […] W czerwcu okazało się z kolei, że Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków na wniosek jednoosobowej Fundacji Rzeszowskiej wszczął postępowanie w sprawie wpisania obiektu do rejestru zabytków. 8 sierpnia ogłoszono, że pomnik Walk Rewolucyjnych został wpisany do rejestru rzeźby monumentalnej – pisze Płużański i zauważa, że to uniemożliwia dalsze starania o likwidację obiektu. Podobnie rozbiórkę niechlubnej pamiątki komunizmu pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej zablokowano w Olsztynie.

W wyniku działań IPN w Polsce zostało raptem kilka pomników wysławiających komunizm. Z kolejnymi samorządami są prowadzone rozmowy, które, miejmy nadzieję, szybko przyniosą efekt. Prędzej czy później znikną także osławione monumenty znajdujące się w Rzeszowie i Olsztynie. Do tego czasu będą to jednak niechlubne wyjątki na szczęśliwie coraz bardziej zdekomunizowanej mapie Polski.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła