Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Klęska Neo-TVP

opublikowano: 27 sierpnia 2024
"Sieci": Klęska Neo-TVP lupa lupa
Fratria/Sieci

Sposób, w jaki obecna władza przejęła media publiczne, na długo pozostanie w pamięci wielu ówczesnych widzów. Jak dziś wygląda sytuacja w TVP?

Siłowe przejęcie mediów publicznych usprawiedliwiano obietnicą, że nowa TVP będzie lepsza. Nie jest. Merytorycznie słaba, politycznie powtarzająca linię TVN, rozdzierana intrygami i dramatami pracowników, z nieudacznikami u sterów. Nawet zwolennicy Tuska jej nie bronią – pisze Jakub Augustyn Maciejewski w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”.

Sposób, w jaki obecna władza przejęła media publiczne, na długo pozostanie w pamięci wielu ówczesnych widzów. Jak dziś wygląda sytuacja w TVP?

TVP Info, które jeszcze w ub.r. biło się o pierwszeństwo z TVN24, dziś nie jest nawet na podium. W lipcu br. TVP Info oglądało w ciągu doby średnio 64 639 widzów. To dramatyczny spadek w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy ten wynik wynosił ponad ćwierć miliona ludzi (263 282). Comiesięczne wyniki oglądalności nie pozostawiają najmniejszych złudzeń – aż trzy czwarte widzów odeszło od publicznego programu informacyjnego, często przerzucając się na konserwatywne telewizje. (…) zyskały też programy informacyjne Polsatu, z których aż dwa, Polsat News i Wydarzenia24, wyprzedziły telewizję z Woronicza – pisze Maciejewski.

Co jest przyczyną klęski nowej TVP? Jednym z powodów jest bylejakość, którą widać na wielu polach.

Od samego początku neo-TVP jest przyłapywana na dziesiątkach i setkach wpadek, które nie przystoją nawet studentom dziennikarstwa. Gdy dziennikarze mówią np. o Kościele katolickim, to zupełnie nie rozumieją tematu. Marek Czyż opowiadał o „Dyskanterii” zamiast „Dykasterii” i o „doktrynie” zamiast o „deklaracji”, a Maciej Gąsiorowski ogłosił święto Trzech Króli „świętem państwowym”. W innych tematach nie jest lepiej. TVP Info myli podstawowe fakty, nazwiska, nazwy własne. Raz Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Marcina Wiącka przedstawiono jako Macieja Wąsika, 60-tys. Zamość opisano jako „kilkunastotysięczne miasto”, zrobiono błąd w nazwie kraju, pisząc „Papuła” zamiast Papua. Od oglądania tych błędów aż bolą oczy, ale ta bylejakość telewizji jest tam zjawiskiem systemowym – podkreśla publicysta.

Nietrudno się domyślić, że wraz z „oczyszczeniem” telewizji publicznej, zajmie się ona promowaniem nowoczesności – rozumianej na sposób zachodni.

TVP natychmiast zaczęło idealizować środowiska LGBT+, zapraszać kolejne pary z radością opowiadające, jak bardzo cieszą się z nowej telewizji. (…) W TVP Poznań swój program dostał Maciej Sulwiński, tęczowy aktywista z organizacji Stonewall, i tak już hojnie obdarowanej ze środków miasta. Jego pierwszym gościem była „Twoja stara”, to znaczy lokalny drag queen, zniewieściały mężczyzna w wyrazisty sposób przebierający się za kobietę i epatujący swoją seksualnością. (…) Nawet jeśli ktoś popiera specjalne prawa dla osób LGBT+, to czy naprawdę w tak żałosny sposób chce przekonywać do siebie społeczeństwo? Chyba że chodzi o promocję tego gejowskiego klubu w Poznaniu – owego Stonewall. Wtedy program spełnia swoje założenia. Tylko czy to ma być ta jakościowa zmiana w TV? – pyta Maciejewski.

Co jeszcze sprawia, że media publiczne stają się symbolem kiczu i błazenady? Czy przez kolejne lata TVP pozostanie w cieniu TVN? A może mamy jeszcze szanse na silną telewizję państwową?

Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła