Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci”: Jak zostać patocelebrytą?

opublikowano: 30 lipca 2024
"Sieci”: Jak zostać patocelebrytą?
Fryta 73/CC BY-SA 2.0

Nazwisko Chajzer znają w Polsce chyba wszyscy. Głównie za sprawą Zygmunta, ale Filip nie pozostaje w cieniu ojca. Niestety ostatnio to nazwisko pada w coraz ciemniejszych kontekstach – pisze Dorota Łosiewicz w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Wokół Filipa Chajzera, niegdyś lubianego prezentera, znanego społecznika i mistrza social mediów, dziś zbierają się czarne chmury. Jego działania są krytykowane nawet w środowisku medialnym. Jedną ze spraw budzących wiele emocji jest sprawa chłopca chorego na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Celebryta zarzucił jego matce, że próbowała wyłudzić pieniądze od fundacji Chajzera, co negatywnie odbiło się na zbiórce na leczenie chorego.

Szkoda, że na oczach milionów ludzi i przy udziale przychylnych mu mediów spowodował całkowitą utratę zaufania do matki dziecka, tym samym powodując, że zbiórka na leczenie chłopca praktycznie stoi w miejscu, a stan ośmiolatka ciągle się pogarsza. Liczę też na to, że z uwagi na dobro dziecka, które jest dla mnie najważniejsze, kierownictwo organów ścigania oraz Rzecznik Praw Dziecka będą monitorowały tę sprawę – skomentowała prezes fundacji Przedsiębiorcy Pomagają.

Kolejny kontrowersyjny temat to osoby, jakie Chajzer wybiera do współpracy. Wg słów youtubera, który miał walczyć z nim na Fame MMA, wspiera go… „arcykapłanka celebrytów”.

Youtuber stwierdził, że Filip Chajzer w ogóle nie wiedział, jak zachowywać się na wydarzeniu. Nie miał pojęcia, jak odpowiadać na pytania i jakie prawidła rządzą światem patowalk. „Z nim nie ma gadki, niestety, on nie wie, gdzie jest […]” – mówił „Gimper”. I zdradził: „On z całą świtą, człowieku, chodzi, pięć osób za nim łazi. Ma cztery menadżerki i arcykapłankę – i to nie jest żart. On naprawdę ma arcykapłankę, która za nim chodzi i dba o energię wokół niego. Ja z nią rozmawiałem i ona mówi, że wie, że ma dar jasnowidzenia, że słyszy głosy” – relacjonował „Gimper”. Skoro ktoś powierza swoją karierę i wizerunek w ręce arcykapłanki, to nie może się to skończyć dobrze – podsumowuje Łosiewicz.

Medialne doniesienia w sprawie Filipa Chajzera komentuje także Sylwia Gołecka, dziennikarka i kreatorka wizerunku w show-biznesie.

Media społecznościowe Filipa Chajzera były potęgą zanim jeszcze jego krytycy z internetu skończyli podstawówkę i rozwinęli swoje kanały, ale dziś to oni budują zasięgi na wytykaniu mu błędów i potknięć. Taka szczerość za szczerość. Sam ich tego nauczył (…). Chajzer ma sporo szczęścia w show-biznesie i w życiu: sławny tata zawsze, podkreślam, zawsze stoi za nim murem, mama i siostra także. Nawet byłe partnerki go oszczędzają – jedna milczy, druga mimo rozstania kibicowała mu z synem w studiu »Tańca z gwiazdami«, zakładała dresy z jego firmy i występowała w filmach, które zamieszczał na Instagramie. Z taką drużyną można odbudować wizerunek i pozycję wśród reklamodawców – mówi Gołecka.

W jaki sposób śmierć pierwszego syna Filipa Chajzera odbiła się na jego karierze? Czy sprawa wsparcia 7-letniego Oskara zakończy się pozytywnie, a celebryta wyjdzie z tego z twarzą? Czy Chajzer ma szanse na odbudowę swojego medialnego wizerunku?

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.

Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła