Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Jak demoralizuje liberalizm?

opublikowano: 7 lutego 2025
„Sieci”: Jak demoralizuje liberalizm?

Liberalizm degraduje swoich wyznawców. Moralnie i intelektualnie.

Polscy wyznawcy liberalizmu, przede wszystkim wyborcy PO, stali się wulgarnymi chamami, agresywnie odnoszącymi się do ludzi o innych poglądach. Na dodatek zaczęli gorąco wyznawać sprzeczne ze sobą poglądy. A mimo to uważają się za elitę społeczną i szczerze wierzą w swoją wyższość nad resztą Polaków – pisze na łamach „Sieci” Piotr Gursztyn.

Wyborcy Koalicji Obywatelskiej pozycjonują się w społeczeństwie jako elita. Jest wśród nich więcej osób z wyższym wykształceniem, bardziej zamożnych oraz tych, które deklarują przynależność do kadry kierowniczej, przedsiębiorców, wolnych zawodów czy szeroko pojętej inteligencji niż w innych elektoratach – pisze Piotr Gursztyn. Zauważa jednak, że powszechne postrzeganie cech i społecznych zadań elity nijak się ma z tym, co reprezentują zwolennicy liberalizmu.

Mimo ich formalnych przewag bardzo wielu liberałów stoczyło się do poziomu marginesu społecznego pod względem moralnym i kulturowym. A pod względem intelektualnym zamienili się w sektę tępych fanatyków. Co w ich przypadku oznacza moralna i kulturowa degradacja? Jeśli ktoś publicznie używa wulgaryzmów, atakuje za ich pomocą innych ludzi i jednocześnie twierdzi, że można tak robić, niewątpliwie mamy do czynienia z człowiekiem chamskim i niekulturalnym. A od kilku lat jesteśmy świadkami tego, że knajackie, wywodzące się z więziennej patologii wyzwisko składające się na osiem gwiazdek stało się oficjalnym hasłem wyborczym – zauważa Gursztyn.

Dziennikarz podkreśla, że wyborców KO wyróżnia także dehumanizacja przeciwnika i to w znacznie większym stopniu niż zwolenników prawej strony sceny politycznej. Pokazują to ostatnie badania Instytutu Psychologii PAN.

Wyborców Zjednoczonej Prawicy nadal o wiele mocniej dotyka dehumanizacja ze strony wyborców KO niż odwrotnie. I ciekawostka – wskaźnik niechęci wobec prawicowców „jest wyższy niż poziom dehumanizacji uchodźców z Afryki i Azji”. Krótko mówiąc, prawicowcy, mimo że są w opozycji, nie oszaleli z nienawiści. W tej kwestii nie ma symetrii: na prawicy przejawy nienawiści są odruchowe, a nie systemowe. Nie ma prawicowego odpowiednika ośmiu gwiazdek czy Silnych Razem. Ta nienawiść jest ciągle stymulowana, wtedy, gdy tylko słabnie. Widać to po insynuacyjnym tekście Wojciecha Czuchnowskiego, który bez żadnych dowodów wypisywał oszczercze aluzje na temat Karola Nawrockiego.

Piotr Gursztyn zwraca uwagę również na niestałość poglądów i wyznawanych idei wśród zwolenników Donalda Tuska.

Polscy liberałowie od lat popierają formację, która nieustannie zmienia zdanie w fundamentalnych kwestiach. […] Niekiedy dzieje się to w błyskawicznym tempie. We wrześniu 2023 r. politycy KO i ich wyborcy pielgrzymowali na film „Zielona granica”. Kilkanaście tygodni później okazało się, że pushbacki stosowane wobec imigrantów były złe za rządów PiS, a są dobre, gdy rządzi Donald Tusk – czytamy w artykule Piotra Gursztyna.

Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.

Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. Play 65. Netia 192. Orange 32. Evio 43 oraz na stronie www.wPolsce24.tv



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła