"Sieci": Dwa partyjne mityngi
Podczas gdy niema Platforma staje się po powrocie Tuska teatrem jednego aktora, Kaczyński wydaje się dążyć do etatyzacji i biurokratyzacji swego aparatu partyjnego. Jan Rokita omawia na łamach tygodnika „Sieci” ostatnie wydarzenia na polskiej scenie politycznej: Na czoło wielkich mityngów partyjnych, które odbyły się w pierwszych dniach lipca, wysunęły się personalia. Odkąd świat istnieje, kwestie przywództwa, sukcesji oraz intryg, spisków i wojen na tym tle stanowią napęd polityki, a kto wie, czy nie główną oś całej politycznej historii. Tym razem akurat sporo się wokół tej osi działo w obu głównych partiach – i w PiS, i przede wszystkim w Platformie.
Autor opisuje ustalenia ze spotkania PiS: Kongres PiS był, jak się zdaje, potrzebny głównie do formalnego odnowienia niekwestionowanego panowania w partii Jarosława Kaczyńskiego oraz zaplanowanych przezeń modyfikacji w zarządzeniu partią. W tym sensie nie mógł być widowiskiem spektakularnym. Politycznego znaczenia nabrały zatem na nim dwa fakty dość odmiennej natury. Po pierwsze – wybór Morawieckiego na wiceprezesa, a może nawet nie tyle sam ów fakt, ile ogromne poparcie i największa liczba głosów, jakie zebrał premier […]. Co nie tylko potwierdza perspektywę jego dalszego premierostwa […], ale przede wszystkim urealnia pytanie, czy przyszłość polityczna Morawieckiego to jednak następstwo w partii po Kaczyńskim, czy też rola bitnego partyjnego żołnierza, przeznaczonego do boju o prezydenturę w 2025 r. […]. Drugim politycznym wydarzeniem zjazdu stała się wrzucona w ostatniej chwili „uchwała sanacyjna”, dotycząca praktyk nepotycznych w państwowych firmach.
Rokita komentuje również spotkanie PO: mityng Platformy został zaplanowany jako teatr jednego aktora. Partia, która przez moment wyglądała na twór demokratyzujący się, zaczynający dyskutować o polityce i kierowany przez zbiorowe przywództwo, z dnia na dzień wróciła do skrajnego modelu wodzowskiego […]. Tusk jest bez wątpienia najbardziej autorytarną osobowością polityczną, jaka pojawiła się w wolnej Polsce […]. Autor zaznacza też: Jeśli tak jest, to znaczy to, że do wyborów 2023 r. Tusk ma całkowicie wolną rękę po temu, aby zrobić z Platformą to wszystko, co przyjdzie mu do głowy. A to wcale nie musi oznaczać […], że to PO ma się stać na powrót „królową opozycji” […]. Paweł Piskorski, który jest bodaj najinteligentniejszym analitykiem „wnętrza Platformy”, uważa, że pod rządami Tuska relacje pomiędzy PO i pozostałymi stronnictwami opozycyjnymi mogą przybrać tylko jedną z dwóch postaci: „skłócenia albo marginalizacji”. Nie spodziewa się on również, aby Tusk potrafił doprowadzić do wspólnej listy wyborczej […]. Możliwym rozwiązaniem tej kwadratury koła jest… poświęcenie Platformy. Po to, by stworzyć blok wyborczy, w którym partnerzy PO będą odgrywać pierwszoplanową rolę w kształtowaniu bieżącej polityki i list wyborczych, zaś platformersi usłyszą, że winni i tak odczuwać dumę, skoro ojcem i twarzą całego bloku jest przecież Tusk. Jeśli marzeniem i planem Tuska jest stać się grabarzem władzy PiS, to taki projekt najlepiej pasuje do tego marzenia i planu.
Rokita zauważa także: Kaczyński wydaje się dążyć do etatyzacji i biurokratyzacji swego aparatu partyjnego […]. Tusk jest skrajną figurą politycznego makiawelizmu, wedle którego zarówno idee, jak i ludzie odgrywają jedynie rolę narzędzi w grze prowadzonej przez przywódcę. Jeśli dodać do tego postmodernistyczną, czyli nijaką, twarz partii Hołowni oraz oportunistyczny „centryzm” PSL […], to widać wyraźnie, że cała ta rzekomo „metafizyczna wojna” może jeszcze bardziej niż dotąd dotyczyć w gruncie rzeczy niczego. Co na język polityki przekłada się tak, że po stronie ludu grać będą irracjonalne zbiorowe namiętności, a po stronie politycznej elity – zacięta walka o władzę. Drugie wejście Tuska czyni taką perspektywę niemal nieuchronną.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 12 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
