Sasin: To nominacje wizerunkowe
Zanim okrzepną w resortach, ich kadencja się skończy - mówi Jacek Sasin w rozmowie z portalem wPolityce.pl
Ewa Kopacz ma kłopot ze znalezieniem osób, które nie budziłyby negatywnych skojarzeń, nie były uwikłane w jakieś afery
- podkreśla polityk PiS.
Z pewnością część nazwisk trudno było przewidzieć. Zwłaszcza jeśli chodzi o prof. Zembalę, czy Adama Korola. Prof. Zembala jest co prawda ekspertem ds. zdrowia związanym z Platformą Obywatelską, ale raczej w dużej polityce dotąd nie uczestniczył. Był radnym Sejmiku Śląskiego. W jakimś sensie ta kandydatura nie była oczywista. Tak samo jak nowego ministra sportu. Poseł Czerwiński z kolei - trudno go powiązać z obszarem skarbu. To specjalista od energetyki. Byłby pewnie bardziej odpowiedni na stanowisku ministra gospodarki niż skarbu. Można powiedzieć, że nie są to kandydatury na ministrów, którzy mają czegoś dokonać
- dodaje.