Romaszewska: To marsz o demokrację
Walczymy żebyśmy mogli w sposób normalny zmienić władzę
To marsz o demokrację, przeciwko fałszerstwom wyborczym. Walczyliśmy o to, żeby mieć demokrację, a demokracja to możliwość kontroli i zmiany władzy
- mówi Zofia Romaszewska, legenda opozycji w PRL portalowi "wPolityce.pl" o marszu 13 grudnia.
Walczymy o to, żebyśmy mogli w sposób pokojowy, normalny, zmienić władzę na lepszą. Po prostu
- tłumaczy Romaszewska powodu sobotniej demonstracji.
Polska tak śpi, że bardzo trudno ją „podpalić”. Jest pogrążona w głębokim śnie. Nie ma chętnych do żadnego „podpalania”, o ile rządzący się na to się nie zdecydują. Może władza powstrzyma się od prowokacji, ale nigdy nie wiadomo. Trzeba być czujnym
- komentuje z kolei Romaszewska słowa Stefana Niesiołowskiego i Lecha Wałęsy, których zdaniem marsz ten jest "podpalaniem Polski".
Cała rozmowa na portalu wPolityce.pl