Rewolucja kulturalna komisarza Sienkiewicza
Na celowniku znalazły się m.in. Instytut Pileckiego, Stary Teatr w Krakowie, Narodowy Instytut Wolności, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, Instytut Adama Mickiewicza i oczywiście Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki w Warszawie.
Minister Bartłomiej Sienkiewicz wcielił się w rolę sowieckiego komisarza ds. polityki kulturalnej. Awantura, którą rozkręcano wokół byłego już dyrektora Zachęty, pokazała prawdziwą twarz lewicowej części tzw. środowiska artystycznego: nietolerancyjną i zazdrośnie pilnującą swojego żerowiska – tak Maciej Walaszczyk komentuje zachowanie ministra z rządu Donalda Tuska.
Publicysta przypomina o tym, że tym roku w polskim pawilonie na Biennale w Wenecji nasz kraj nieoczekiwanie będzie reprezentować ukraiński „kolektyw” Open Group. Tym samym zrezygnowano z prac polskiego malarza, Ignacego Czwartosa. Jak czytamy nasz rodzimy artysta spotkał się z falą hejtu odkąd zaczął tworzyć obrazy z wizerunkiem Żołnierzy Wyklętych. Teraz twórca wystawy „Polskie ćwiczenia z tragiczności świata. Między Niemcami a Rosją” zdaniem autora w kontrowersyjny sposób został wyrzucony. Komisarzom nowej sztuki, którzy odzyskują władzę na tym polu, nie spodobało się, że obok wizerunków żołnierzy wyklętych na ekspozycji miał się znaleźć nowy obraz przedstawiający Angelę Merkel i Władimira Putina połączonych swastyką. Obraz, jak wyjaśniał malarz w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”, powstał po wyemitowaniu swego czasu w TVP (jeszcze za czasów prezesury Grzegorza Brauna) niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. – Wygrałem ten konkurs, a odwołanie traktuję jako zbójeckie. Zrobiło się na ten temat trochę głośno za granicą, oczywiście informacje raczej przepisywano za „Gazetą Wyborczą”, ale niektórzy zaczęli się zastanawiać nad tym, czy nie stosuje się cenzorskich praktyk – relacjonuje artysta, nie ukrywając zażenowania.
Z artykułu dowiadujemy się, że urzędnicy Bartłomieja Sienkiewicza przeprowadzają audyty i kontrole w instytucjach kultury, które mają wykazać, że były one niewłaściwie zarządzane, a środki kierowane na politycznie nieprawomyślne inicjatywy.
Na celowniku znalazły się m.in. Instytut Pileckiego, Stary Teatr w Krakowie, Narodowy Instytut Wolności, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, Instytut Adama Mickiewicza i oczywiście Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki w Warszawie. Dwa dni przed Wigilią jej dotychczasowy dyrektor w bezprawny sposób został zwolniony w trakcie swojej kadencji, która miała trwać do końca 2025 r. W tak samo brutalny i arbitralny sposób uczyniono to z władzami publicznego radia i telewizji. Odwołanie demonstracyjnie wręczył dr. Januszowi Janowskiemu nowy wiceminister Andrzej Wyrobiec w obecności byłej szefowej Zachęty Hanny Wróblewskiej, obecnie dyrektorki departamentu instytucji narodowych w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego – czytamy.
Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.