Pyza: Trzeba walczyć o wrak i czarne skrzynki
Zapis czatu z Markiem Pyzą.
Czy prawica jest w stanie zjednoczyć się na tyle, żeby wygrać wybory, a następnie walczyć z unijną indoktrynacją ?
Może wcale nie potrzeba do tego zjednoczenia prawicy?
Czy sądzi Pan, że ktoś zagrozi Legii Warszawa na drodze do kolejnego mistrzostwa?
Nie ma takiej możliwości.
Co Pan sądzi o wszystkich tych bełkotach Sikorskiego i co tak naprawdę zostało powiedziane na sopockim molo?
Tez bym chciał wiedzieć. Molo to jedna z najciekawszych zagadek wokół 10.04. A Sikorski - wie, co mówi, relacjonował Politico, co usłyszał, jestem o tym przekonany. Gorzej, że nic z tym wówczas nie zrobił. Podobnie jak jego pryncypał, który miał wykazać się cwaniactwem, bo wiedział, że jest nagrywany.
Aneksja Krymu ze względu na bazy wojskowe, ostatnia rosyjska aktywność na Bałtyku, w Arktyce i na Dalekim Wschodzie, blokady nakładane na żywność (ostatnio Mołdawii) i coraz większe rosyjskie wydatki na zbrojenia (4%PKB) w 2015 roku. O ostatnich nastrojach antyukraińskich na internetowych forach i sprawie Sikorskiego nie wspomnę... Co Pan myśli o planach rosyjskich?
Jak zawsze pokojowe... A poważnie - analitycy na całym świecie wiedzą, że Rosja szykuje się do wielkiej gry o bycie mocarstwem nr 1. Baaardzo daleka przed nimi droga w obecnym układzie politycznym i przy obecnej słabości Moskwy. Ciekawie pisał o tym niedawno mec. Jacek Bartosiak z NCSS. A dla nas w tym wszystkim jedyną szansą do zachowania niepodległości i zachowania bezpieczeństwa jest silny rząd reprezentujący polską rację stanu. Tylko z nim będziemy mogli odwoływać się do mających nas chronić umów międzynarodowych. Dzisiejsza władza nie jest zdolna nawet do myślenia strategicznego, o takich działaniach w ogóle nie ma mowy.
Czy zgodnie z Pana najlepszą wiedzą, jest choć cień dowodu albo poszlaki uprawdopodobniający hipotezę maskirowki, o której niedawno mówił G.Braun?
Kompletnie nie wierzę w maskirowkę. Pisałem kiedyś o "sekcie Free Your Mind" jako o rzadkich szkodnikach ws. 10/04. Natomiast istnieje sporo poszlak ocierających się o dowody ws. wybuchu na pokładzie TU-154M.
Jak ocenia Pan ostatnią wypowiedź Ewy Stankiewicz? Było o niej na tyle głośno, że zakładam, że wie Pan o którą wypowiedź chodzi.
Ewa się zdecydowanie zagalopowała. Co innego formułować takie opinie prywatnie, a co innego opowiadać o nich w radiu. Żeby mówić coś takiego publicznie, trzeba mieć mocne dowody. Bez nich mamy do czynienia z daleko idącą nieostrożnością i odbieraniem części wiarygodności dziennikarzowi. Szkoda, bo Ewie nie brakuje determinacji w słusznych sprawach.
Panie Marku, niech mi pan powie, czy ci ludzie co osłaniają zdrajców, ale i sami rządzący ,nie zdają sobie sprawy, że po zmianie władzy ,staną przed sądem i będą sądzeni za to co zrobili? Mam tutaj także na uwadze koalicjanta PSL za działanie na szkodę państwa, co ci ludzie sobie myślą.
Zdają sobie sprawę, oj zdają. Dlatego tak panicznie boją się utraty władzy. To trudne do uwierzenia, że w naszej ojczyźnie aż tylu ludzi na wysokich stanowiskach okazało się kłamcami, zdrajcami, a wielu zwyczajnie miałkimi ludźmi, by "łykać" propagandę tych pierwszych. Na szczęście nie z takich opresji Polska wychodziła, więc obecny etap z całą pewnością jest tylko przejściowy.
Otarł się Pan o taką poszlakę? Może o mgłę? A co pan sądzi o hipotezie zestrzelenia?
Piszę o tych poszlakach od ponad 4 lat. Sporo ich się zebrało. Przypominam, że zestrzelenie nie jest wykluczone - również przez prokuraturę. Ale wiarygodnych na to dowodów nie znam.
Czy pytania o Smoleńsk do Ewy Kopacz mają przykryć jej brak kompetencji także w innych sprawach?
yyy... nie za bardzo rozumiem pytanie. Że dziennikarze pytając o Smoleńsk ją chronią? Ją ciężko wybronić przed czymkolwiek, zwłaszcza konsekwencjami tragedii 10/04.
Nie, ta Pani, która krzyczała "hańba" - szczerze, czy była podstawiona?
Aby krzyczeć "hańba" pani premier w twarz, nie trzeba być podstawionym. Ludzie tak myślą. I mają rację. To hańba dla Polski, że ktoś taki jak Ewa Kopacz jest premierem. Choć oczywiście ws. "niepodstawienia" głowy nie dam...
Czy wojna na Ukrainie ma jakiś wpływ na wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej?
Zawsze ruchy międzynarodowe, nawet (a może: również) tak dramatyczne, oznaczają najróżniejsze gry wpływów, dają więc szanse na odsłonięcie zdarzeń dziejących się podskórnie, pod oficjalną warstwą polityki. Jako że to była rosyjska strefa wpływów, możemy nieco na to liczyć. Choć przede wszystkim musimy walczyć o prawdę ws. 10/04 własnymi siłami, ale przy tym układzie władzy jest to potwornie trudne.
Czy to dobry rok dla Polski? - "pozbyliśmy się" Jaruzelskiego i Tuska
Ani z jednej, ani z drugiej strony. Jaruzelski po wsze czasy na Powązkach, co jest hańbą, a w dodatku wywinął się od ziemskiej odpowiedzialności za wiele zbrodni (w tym na bł. ks. J. Popiełuszce - polecam najnowszą książkę Wojtka Sumlińskiego "Lobotomia 3.0"). Tusk też uciekł po latach szkodzenia Polsce i doprowadzania do wielkich tragedii. Nic dobrego tu nie widzę.
Czy nie uważa Pan, że dziennikarze prawicowi powinni wywierać swoimi artykułami presję na E. Kopacz, by doszło do debaty ekonomistów dotyczącego „sukcesu” negacyjnego redukcji CO2?
Kibicuję Legii. A tam już nikomu - kiedyś Realowi (w czasach Hugona Sancheza), w ostatnich latach bardziej Barcelonie, ale jej dominacja w pewnym momencie mi się przejadła. I wtedy zaczęła grać nieco słabiej... Naprawdę bardziej interesuje mnie Ekstraklasa:)
Dlaczego ludzie w tym kraju są na tyle głupi, że byle co potrafi pozwolić im zapomnieć o każdej aferze i debilizmie tego typu? Czy to dlatego, że to typowa po komunistyczna głupota czy ludzie przy władzy są tak inteligentni?
Głupota to jedno, lata propagandy też zrobiły swoje. A i pozytywna cecha Polaków - prostoduszność - odgrywa jakąś rolę. Ona czasami zamienia się w naiwność.
Dlaczego redaktorom i dziennikarzom Pana pokroju tak niezwykle trudno przebić się z informacjami które zdają się mieć potwierdzenie w faktach , a mimo wszystko maja ograniczone pole manewru i niską efektywność zakorzeniania się w umysłach odbiorców medialnych ?
Problem trochę w niewoli istniejącej w umysłach odbiorców każącej wybierać pozornie łatwiejsze rozwiązania. Ale też w niewoli wśród moich "kolegów" po fachu, którzy o słowie "misja" w przypadku tego zawodu dawno zapomnieli.
Może czas najwyższy zmienić taktykę? W końcu jak powiedział kiedyś Wielki Człowiek " Głupotą jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów " . Słusznie Pan zauważył "umysły wybierające łatwiejsze rozwiązania " . Teraz nasuwa się pytanie " Dlaczego PO udaje się to bardziej niż przeciwnej stronie barykady ? " Wiem że czynników jest wiele ale dysponujecie nimi również Wy .
"My" nie jesteśmy drugą stroną dla PO. A co do "onych", to strona niepodległościowa mogłaby się czasem uczyć wzajemnego wspierania się. Inna sprawa, że na tak silny front medialny nie może liczyć. A kolejna sprawa - to PRLowska, "służbowa" proweniencja tej medialnej armii. Pokłosie brakiu dekomunizacji, lustracji, zamknięcia na cztery spusty zbioru zastrzeżonego w IPN etc. Nie da się tego przecenić. Jeśli w sposób zdecydowany nie odetniemy się od PRL-owskich korzeni, ta hydra będzie się odradzać z kolejnymi twarzami, na których będą widnieć nowe maski.
Czy kiedyś będzie się dało oglądać Wiadomości w TVP?
Hm... dawno nie oglądałem. Wszystko zależy od nas. Występuje jednak pewne sprzężenie zwrotne - im dłużej tv publiczna będzie sączyć tanią propagandę, tym mniejsze będą szanse na to, że widzowie mądrze wybiorą władze, od których zależeć będzie dobro mediów publicznych.
Przepraszam za wyrażenie, ale czy ta swołocz dalej tak będzie brnąć w kłamstwa. Mam na myśli kwiecień 2010? Cieszy fakt, pańskiej determinacji w temacie. Mam nadzieję, że bez poddania się.
Tak, ta swołocz będzie kłamać do ostatniego tchu. Albo do momentu, w którym za te kłamstwa nie zaczną odpowiadać karnie. Albo choć takiego, po którym nie będzie już miejsca na kłamstwa, nawet w oczach lemingów. I to jest nasze pierwsze zadanie.
Czy wiadomo kto 10.04.2010 r. personalnie zdecydował o nie wysłaniu do Smoleńska spontanicznie zorganizowanej grupy polskich lekarzy specjalistów(sądowych, patomorfologów, itp..)?
Personalnie największą odpowiedzialność ponoszą premier Tusk i minister Kopacz.
Odpowiedzialność - oczywiście, ale chodzi o to, kto podjął taką decyzję tamtego dnia. Czy wiadomo coś na temat składu tej grupy lekarzy, bo kiedyś do tego tematu trzeba będzie wrócić...?
Pełnego składu gotowych do wyjazdu nie znam. Część nazwisk była w obiegu publicznym - musiałbym sięgnąć, bo dawno tym wątkiem się nie zajmowałem. Natomiast co do podjęcia decyzji - jak zwykle było rozmycie decyzyjności. Brak pism, wszystko "na gębę" i w chaosie.
Panie Redaktorze! czy kiedyś będziemy mieć pewność co wydarzyło się 10.04.10? czy po takim czasie i w wyniku wielu zaniechań (wymienię tu "tylko" pozostawanie nadal czarnych skrzynek i wraku w Rosji, oraz to jak władze rosyjskie traktowały te kluczowe dowody) jest to w ogóle możliwe?
Jest możliwe. Jestem tego PEWIEN. O zwrot skrzynek i wraku należy nieustannie walczyć, ale też wykorzystywać dowody, które są w Polsce. Prokuraturze musi zacząć się chcieć, albo raczej musi ona zacząć wreszcie prowadzić śledztwo wg podstawowych standardów. A komisję cywilną należy powołać jeszcze raz.
W jakiego typu mediach dopatruje się Pan największej siły przebicia w dzisiejszych czasach? Czy media pokroju rozgłośni radiowych i słowa drukowanego mają jeszcze rację bytu w dobie internetu?
Oczywiście, że mają! Słowo drukowane jest jednak inaczej przyswajane. Poza tym istnieją pewne rytuały - kupowania co tydzień tego samego tytułu, czekania na teksty ulubionych publicystów. Każde takie medium wyrabia sobie określoną markę, nie mówiąc o tym, że z gazetą inaczej się siada w wiklinowym fotelu niż ze smartfonem czy laptopem. Internet jest też bardziej anonimowy i nie podlega takiej kontroli społecznej, co nie jest bez znaczenia.
Zatem możemy mówić o pewnego typu prestiżu, którego próżno dopatrywać się w otwartym medium?
Poniekąd tak. Ale też nie zawsze - mogę wymienić parę szmatławców, o których prestiżu nie możemy mówić.
Czy uważa Pan, że zachęcony brakiem reakcji NATO w sprawie Ukrainy i tarczy rakietowej w Polsce Putin zdecyduje się uderzyć na Kraje Bałtyckie?
Nie można tego niestety wykluczyć, zwłaszcza że NATO już przebąkuje o braku możliwości ochrony krajów bałtyckich. Po Putinie można się spodziewać wszystkiego, co dowodzi historia Rosji ostatnich kilkunastu lat, setek morderstw, prowokacji mających na celu wywoływanie wojen etc. Choć osobiście uważam, że w najbliższej przyszłości jeszcze tak bardzo nie zaryzykuje.
Co się dzieje z korespondentem Polsatu Wiktorem Baterem ?
Nie mam pojęcia.
Dlaczego Kopacz kłamie na każdym kroku?
Nie wiem, czy na każdym, ale faktycznie sprawia takie wrażenie. Nie wiem, dlaczego kłamie, istotniejsze jest, dlaczego została premierem i ma wśród Polaków tak duże poparcie...
Pozdrawiam Pana serdecznie. Zawsze czytam Pana artykuły "wSieci" zwłaszcza te ostatnie "Czarne plamy w czarnej skrzynce " i dzisiejszy "Coraz więcej dowodów...” zrobiły na mnie kolosalne wrażenie. Liczę na dalsze Pana teksty na ten temat i chcę spytać ,czy w Pana ocenie jest szansa na całkowite wyjaśnienie przyczyn tej tragedii?
Oczywiście, ze jest! Inaczej bym nie robił tego, co robię. Mogę też obiecać kolejne teksty odsłaniające sposób, w jaki "wyjaśniana jest ta tragedia". Już niebawem.
Pytanie kolejne. Zatem. Jak się nazywa miasto nad Wisłą? Dla ułatwienia dodajemy, że jest to imię króla, który zostawił Polskę murowaną
Kluczbork?
Czy Sikorski wydał wyrok na siebie ostatnimi wystąpieniami ?
Nie takie wyroki już na siebie wydawali. "Pogłoski o jego śmierci (politycznej) są zdecydowanie przesadzone..."
Witam Pana redaktora i podziwiam za dociekliwość w sprawie Smoleńska. Czy uważa Pan, że to co robi CLKP w sprawie materiałów wybuchowych na Tupolewie to matactwo, czy zwykłe niechlujstwo i brak nadzoru? Podobno jest w CLKP rada profesorów z kryminologii, którzy pilnują naukowego poziomu, czy zwróci się Pan do nich o komentarz do tej sprawy? Ciekawe także co na to nowa Minister spraw wewnętrznych?
Na nową minister bym specjalnie nie liczył w żadnej kwestii, choć podobno "Nasza Teresa da radę". Zwracać się warto do wszystkich - również rady profesorów, choć po tym, co dotychczas zaprezentowało CLKP nie można się spodziewać jakiejkolwiek zmiany na lepsze. Niechlujstwo na pewno, a moim zdaniem (i nie tylko moim) mamy sporo dowodów na matactwo.
A co gdy prawda okaże się zgoła inna niż ta oficjalna wersja serwowana nieustannie przez prorządowe media i komisję Laska? jaka byłaby Polska, jaka reakcja na arenie międzynarodowej... notabene, to że w ogóle tragedia ta miała miejsce pokazała Polskę światu w tragicznym świetle... według mnie katastrofa w Smoleńsku to obraz naszego państwa, najsłabszy jaki może być, nikt na szczeblach władzy nie poczuł się do jakiejkolwiek odpowiedzialności, zero honoru, jeszcze ciepłe posadki dla nich... SZOK, w jakim kraju my żyjemy??? pytam siebie o to bezustannie od tamtej tragicznej soboty i łączę się ze wszystkimi, którzy chcą prawdy i upominają się o godność naszego kraju, pozdrawiam
Prawda okaże się zgoła inna i wtedy możemy poczuć się wolnymi i zacząć odbudowywać państwo.
Bardzo dziękuję za wszystkie pytania i serdecznie pozdrawiam! Dobrej nocy! I lepszej Polski!