Przepis na szczęście Malejonka
"Dotknąłem prawdy, nie muszę szukać".
Ludzie, zwłaszcza młodzi, muszą mieć jakąś ideę, muszą mieć jakiś etos. Gdy tego nie ma, to wcześniej czy później pojawia się problem. Rozglądają się i pytają za Talking Heads: co ja zrobiłem, dokąd doszedłem?
– mówi w Dariusz Malejonkiem, kompozytorem, wokalistą, gitarzystą, współtwórcą wielu muzycznych formacji, w tym Izraela i Armii, a także projektu „Panny Wyklęte”.
Artysta, w poruszającym wywiadzie z Jackiem i Michałem Karnowskimi, mówi o szczęściu, jakie daje mu wiara, rodzina i Polska.
Ja mam dwie ojczyzny. Jedną w niebie, drugą tu, na ziemi. Ale zaznaczam, że mój patriotyzm to patriotyzm Jana Pawła II. Niektórzy z frazesami na ustach: Bóg, Honor, Ojczyzna promują nienawiść i żądzę odwetu. Tego nie da się pogodzić z chrześcijaństwem. I, co ważne, dochodzenie do patriotyzmu to był u mnie proces. Zawsze kochałem Polskę, ale wiecie, że wywodzę się ze środowisk anarchistycznych, punkowych. Dopiero gdy zetknąłem się z wiarą, gdy pojawił się Bóg, wszystko, również Polskę, zobaczyłem w innym świetle. Wcześniej żyłem iluzjami, byłem trochę takim Piotrusiem Panem
– mówi artysta.
Opowiada również jak po spotkanie Boga zamieniło się jego życie
To wszystko zmieniło. I moje relacje z żoną, i ojcostwo. Ten sam świat wyglądał zupełnie inaczej. Dziś wiem, że jestem na prawdziwej drodze. Dotknąłem prawdy, nie muszę szukać. Trzymam się tej drogi już kilkanaście lat. Moja córka, która śpiewała w Arce Noego, zespole, który był podziękowaniem dla Jana Pawła II, ma już córkę, a ja jestem dziadkiem. Jasne, wciąż się rozwijam, ale kościec już jest i już go nie zostawię
- podkreśla Malejonek.
O szczęściu, jakie daje wiara, rodzina i Polska – mówi braciom Karnowskim Darek Malejonek w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 22 września br., także w formie e-wydania na www.wsieci.pl/e-wydanie.