Prezydent w "Sieci": Polska to nie żart
Na łamach najnowszego wydania tygodnika „Sieci” prezydent RP Andrzej Duda mówi o niepodległości, suwerenności i bezpieczeństwie naszego kraju
„Nie wchodziliśmy do Unii, w której będą nam narzucane obce wzorce. Nie takiej Unii chcemy. Nie na taką Unię Polacy się umawiali” – mówi prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Markiem Pyzą i Marcinem Wikłą w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Zbliża się 11 listopada, święto, które każdemu patriocie przypomina, jak ważne jest życie w wolnym kraju. Choć wiemy, że to od nas zależy, w jakim kraju będziemy żyli my i nasze dzieci, czasem może się wydawać, że o tym zapominamy. Prezydent Andrzej Duda, zapytany o to, jakie przesłanie dla rodaków chce skierować w ten szczególny dzień, mówi:
– Polska to poważna sprawa. Własna niepodległa ojczyzna to nie jest żart. Trzeba ją szanować, pilnować jej interesów. Ale przede wszystkim trzeba o nią dbać, by trwała tutaj, w tym miejscu Europy, by była nasza, cały czas niepodległa i suwerenna. To ma absolutnie fundamentalne znaczenie dla naszego narodu. Jeśli ktoś tego nie pojmuje, niech otworzy książkę do historii i poczyta o utracie państwowości w okresie zaborów. Niech sobie przypomni, jak wtedy żyli Polacy, jaka była rozpacz. Niech poczyta utwory Mickiewicza, posłucha muzyki Chopina – tych, którzy na emigracji cierpieli z tęsknoty za ojczyzną. Bo nie było do czego wracać. Bo ludzie byli więzieni, wywożeni w kibitkach na Sybir, germanizowani, wynaradawiani.
Wartością istotną w każdych czasach jest jedność, szukanie wspólnego mianownika i działanie w interesie swojego kraju nawet w obliczu różnych światopoglądów. Zbliżające się wybory z pewnością będą okazją do gorących dyskusji i ścierania się ze sobą przedstawicieli różnych nurtów, co zauważa także Andrzej Duda:
– Myślę, że to wciąż będzie starcie dwóch różnych wizji Polski i jej miejsca we wspólnocie międzynarodowej. Wizji państwa suwerennego, podmiotowego i wizji zmierzającej w kierunku federalizacji UE, do czego wzywają europejskie mocarstwa, bo jest im to na rękę. Już słyszymy, że należy zrezygnować z prawa weta i wprowadzić we wszystkich sprawach głosowania większościowe. A to będzie oznaczało de facto, że będą mogli realizować przede wszystkim własne interesy. Oczywiście znajdą się tacy, którzy będą nam wmawiali, że tutaj chodzi o wielki interes całej Europy, ale prawda jest taka, że dla tych wielkich wielki interes Europy to jest ich interes. (…) Musimy przede wszystkim realizować swoje interesy. Tak robi każda mądra władza państwowa. Mam nadzieję, że większość Polaków instynktownie czuje, że tak właśnie powinniśmy robić – podkreśla Andrzej Duda.
W dobie kryzysu wiele mówi się o bezpieczeństwie energetycznym. W naturalny sposób wraca zatem szeroko omawiany w mediach temat budowy elektrowni atomowej. Prezydent, zapytany o współpracę Polski ze Stanami Zjednoczonymi i Koreą Południową, wyjaśnia:
– Przede wszystkim tak wielkie projekty chcemy budować z wiarygodnymi partnerami. Nie tylko z takimi, którzy zbudują szybko i mają technologię na tyle wypróbowaną, że elektrownia się nie zepsuje ani nie spowoduje katastrofy. Chodzi o partnera, który ma w swojej ofercie także inne sprawy, w których jest wiarygodny. Stany Zjednoczone to przede wszystkim oferta bezpieczeństwa światowego. Korea Południowa ma technologię, z którą przychodziła do Polski przez ostatnie 30 lat i wyrobiła sobie niezaprzeczalną markę. Jako pracodawca, jako oferent towarów. Proszę spojrzeć, ilu Polaków jeździ dzisiaj koreańskimi samochodami czy używa koreańskiej elektroniki i uważa te produkty za świetne. One są prawie w każdym polskim domu. Nasze relacje są sprawdzone – wyjaśnia prezydent RP.
Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.