Pietrzak: tęcza to celowa prowokacja
Dlatego władze stawiają tę tęczę, ponieważ wiedzą, że ona wywołuje kontrowersje. To jest władza i rząd, które chcą, by były kontrowersje - mówi Jan Pietrzak.
Stefczyk.info: w Warszawie znów stanie tęcza, mimo protestów i krytyki. Jak pan ocenia fakt, że władze zdecydowały się kolejny raz ją postawić?
Jan Pietrzak: Według mnie to celowa prowokacja. Dlatego władze stawiają tę tęczę, ponieważ wiedzą, że ona wywołuje kontrowersje. To jest władza i rząd, które chcą, by były kontrowersje. Oni celowo robią rzeczy, które dokuczają narodowi, żeby drażnić. Oni rządzą przy pomocy konfliktów, na każdym polu. Dotyczy to zwłaszcza spraw obyczajowych. Sprawa środowisk homoseksualnych dotyczy może pół procent ludzi w Polsce. One służą jedynie ku temu, by drażnić zwykłych ludzi, zwłaszcza tych, dla których ważne są tradycyjne wartości. To się robi celowo.
Co im to daje?
W Polsce ma być wciąż nienawiść i walka. Tak jesteśmy zaprogramowani przez ruskich. A oni w pewnym momencie wejdą i wyzwolą mniejszość.
Jest aż tak źle?
Mówię o pewnych mechanizmach. Oczywiście trochę przesadziłem. Wszystkie konflikty, nienawiść od 7 lat są sączone Polakom celowo. Mamy psychodramę. Oni zastanawiają się jak niszczyć naród od środka. Wtedy nie trzeba armat i bomb, ponieważ wystarczy wewnętrzne zniszczenie. Do tego również przykładają rękę media, mamy trzy wielkie telewizje, okupacyjne. One robią wodę w mózgach, podniecają się jakimiś wyskokami.