Pietrzak: Demokracja przestaje działać
„Patrzę z żalem, jak się sypie nasza nadzieja, że będziemy mieli demokratyczny kraj”.
Stefczyk.info: Przed nami wybory samorządowe. To głosowanie w Polsce zdaje się jest traktowane po macoszemu. To ważne jakie władze lokalne wskażą wyborcy?
Jan Pietrzak: To jest bardzo ważne. W porządnym kraju o funkcjonującej demokracji to byłby ważny temat. Regulacje dotyczące samorządów by się zmieniały i ewoluowały. Z każdej sytuacji należy wyciągać wnioski. W Polsce widać, że część samorządów zmieniła się w udzielne księstwa, których nikt nie jest w stanie ruszyć. „Właściciele” powiatu czy województwa tak się okopali, takie mają kontakty, w tym stopniu przekupili wszystkich dookoła, że demokracja przestaje działać. Samorządy powstały przed laty i przez kolejne kadencje nikt nie wyciąga wniosków i nie poprawia ich.
Może nie ma co poprawiać?
To trzeba poprawiać. Ten system wybieralny się zaskorupił. W sprawie samorządów widać również negatywny wpływ propagandy. Ona służy temu, żeby ludzi odstraszać od wyborów. Celowo samorządy pokazuje się w charakterze śmietnika, chaosu, bałaganu, głupoty, andronów. Wyciąga się lapsusy czy inne marginalne przypadki i nagłaśnia, co odstrasza elektorat. Bardzo mało jest rzeczy dla rozsądnych ludzi. Patrzę na to z rozżaleniem. Widać, jak dobra i potrzebna idea się wynaturza. W samorządach często powstanie chłam, widać mało ważne rozgrywki. Tymczasem samorządy są bardzo potrzebne, ważne jest, by one były profesjonalne i rzetelnie działały.
Dlaczego to takie ważne?
Tam przecież są rozdzielane pieniądze, zarządza się majątkiem. Każde miejsce, gdzie się o takich sprawach decyduje, jest ważne.
Władze powinny być więc poddane silnej kontroli. W Polsce jednak często takiej nie widać...
Rzeczywiście jest z tym problem. Co więcej, biorąc pod uwagę koteryjny charakter sądownictwa czy prokuratury, należałoby wprowadzić mechanizm wybierania prokuratora czy sędziego okręgowego. Tylko nie na całe życie, ale na kadencję, czy dwie. Oni powinni być wybieralni, inaczej nie pozbędziemy się tych sądowniczych i prokuratorskich koterii, które nie patrzą w konstytucje, ustawy, prawa, ale robią co chcą. To są struktury poza demokratyczną kontrolą. Podobnie jak media.