Opary absurdu Pitery
"Z wyżyn swego przenikliwego intelektu poucza polska euro deputowana Julia Pitera".
- Nie panikujmy. Zamachy to nic nowego. W Europie do zamachów dochodziło już w latach 70. Nie popadajmy w histerię. Bruksela żyje normalnym życiem – pouczała z wyżyn swego przenikliwego intelektu polska euro deputowana Julia Pitera. Krótko po tym, jak ataki terrorystyczne w stolicy Belgii pochłonęły 34 ofiar śmiertelnych i raniły ponad sto.
Trudno się dziwić reakcji oburzenia przeciętnych Polaków na ten głos. Nie dziwi też błyskawiczne przyznanie przez jednego z internautów Nagrody za „Najgłupszą Wypowiedź Roku”.
Zgadzam się z nim, bo choć do końca roku zostało jeszcze sporo miesięcy, ale nic nie jest w stanie przebić idiotycznej myśli Julii Pitery. Gdyby nawet takiej nagrody nie było, trzeba by ją ustanowić, aby uwiecznić tego rodzaju absurd.
Wielu innych internautów nie wiedziało w jej opinii nic zabawnego. Przeciwnie nie kryli swego potępienia Julii Pitery, która była zdolna do tak bezmyślnego skwitowania tragedii co najmniej kilku setek ludzi. Ofiarami są przecież nie tylko zabici i ranni. Dramat dotyka też boleśnie ich najbliższych. A ich liczby nie znamy i pewnie nigdy się nie dowiemy ilu ich jest.