Olejnik straszy katolikiem Kaczyńskim
Olejnik straszy katolickim obliczem Kaczyńskiego. Jasnogórskie kazania Komorowskiego jakoś jej nie przerażały. Skąd ta panika? - pisze Marzena Nykiel.
Ze wszystkich wydarzeń minionego tygodnia Monikę Olejnik najbardziej uwiera kilkuminutowe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na Jasnej Górze, który przypomniał oczywistą od wieków prawdę, że „nie ma Polski bez Kościoła”. Afera lekowa, afera taśmowa, kolejowe pielgrzymki pani premier – wszystko to nieistotne w obliczu tego jednego faktu. Czego boi się pani Monika? - pyta Marzena Nykiel, nawiązując do tekstu Moniki Olejnik w "Gazecie Wyborczej".