Obajtek w „Sieci”: Kiedyś polityczne igrzyska się skończą
Z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem rozmawiają Michał Karnowski i Maciej Wośko
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że muszę odejść, ale to, co towarzyszy tej zmianie, nie jest już nawet warcholstwem. To jest po prostu bandyckie – w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” o zyskach i kosztach podejmowanych decyzji oraz ataku na wiarygodność inwestycyjną Orlenu z Danielem Obajtkiem rozmawiają Michał Karnowski i Maciej Wośko („Gazeta Bankowa”).
Daniel Obajtek rozpoczął kierowanie Orlenem w 2018 r. W rozmowie z tygodnikiem „Sieci”, która miała miejsce tuż po podjęciu przez Radę Nadzorczą Orlenu uchwały o odwołaniu go z funkcji prezesa największej multienergetycznej spółki w Polsce, mówi o wykonaniu zadań, które postawione mu zostały pięć lat temu:
– Orlen to dziś jedna z największych firm paliwowo-energetycznych w Europie, nowoczesna i dynamiczna korporacja. Mamy zdywersyfikowane dostawy ropy i gazu od pewnych partnerów. Konsekwentnie realizujemy strategię rozwoju, inwestując – w sumie 320 mld zł – w odnawialne źródła energii, w petrochemię, w ekspansję na rynki europejskie, w nowe stacje w Europie, na horyzoncie mamy małe reaktory jądrowe. Do tego dochodzi wsparcie inicjatyw społecznych i projektów sportowych w Polsce oraz wielokrotnie wyższe niż wcześniej wpłaty do budżetu, bo Orlen to dziś największy płatnik podatków w Polsce – wyjaśnia Daniel Obajtek.
Pomimo medialnej krytyki przedstawianej przez zwolenników nowego rządu, liczb nie da się oszukać, a te jasno wskazują, że Orlen pod kierownictwem Daniela Obajtka znacznie się rozwinął.
– Jeśli w latach 2008–2015 zysk spółki wynosił ledwie 3 mld zł, a przez ostatnich siedem lat i trzy kwartały możemy wykazać zysk na poziomie 87,5 mld zł, jeżeli od 2016 r. do końca trzeciego kwartału 2023 r. przeznaczyliśmy na inwestycje prawie 80 mld zł, a wcześniej przez osiem lat na inwestycje wydano 24,3 mld zł – to pytam, skąd ten atak na Orlen?! Dalej, na zadania społeczne od 2008 do 2015 r. wydano niespełna 70 mln zł, a my w ciągu kolejnych siedmiu lat przeznaczyliśmy na działalność społeczną ponad 1 mld zł. W 2015 r. źródła OZE w Orlenie wynosiły 0 GW, dziś to ponad 1,4 GW, a w trakcie negocjacji mamy kolejne 1,6 GW. Baltic Power w 2026 r. włączy do systemu blisko 1,2 GW z offshore. Liczby nie kłamią, pokazują, ile w tym czasie udało nam się zrobić. I tego nie da się podważyć – mówi były prezes koncernu.
Zapytany o swoje największe osiągnięcia w Orlenie, Daniel Obajtek odpowiada:
– To są sukcesy całego zespołu. Bardzo ważne są projekty stricte biznesowe, ale taka firma jak Orlen nie może zapominać o odpowiedzialności społecznej. Wypracowując solidne zyski, mogliśmy się nimi podzielić. W ciągu ostatnich siedmiu lat szczególnie mocno wspieraliśmy hospicja, domy dziecka czy szpitale. To było potężne zadanie filantropijne. Inwestowaliśmy w sportowców, dzięki którym budowaliśmy markę Polski na świecie. Czy jest dziś dyscyplina sportu, w której nie ma logo Orlenu? Czy słyszeliście, żeby ktokolwiek był niezadowolony ze współpracy sportowej z Orlenem? To było wyzwanie, miliony złotych angażowane w polski sport, w aktywność prawie pół miliona dzieci i młodzieży – wylicza Daniel Obajtek.
Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.