Nykiel: Kopacz w roli ratlerka
Ujadanie na prezydenta za to, że mówi Polakom prawdę to szczyt politycznego prymitywizm.
8 lat uprawiania propagandy zrobiło swoje. Platforma nabawiła się bolesnej alergii na prawdę i nie dopuszcza w debacie publicznej miejsca na szczerość. Atak na Andrzeja Dudę za to, że w szczerej rozmowie z Polakami w Londynie nie nakarmił ich kłamstwami, stawia Platformę poniżej norm infantylności
-- pisze Marzena Nykiel na portalu wPolityce.pl, komentując atak Ewy Kopacz na Andrzeja Dudę za słowa, które skierował do Polaków w Londynie. Prezydent stwierdził, że "nie ma dzisiaj odwagi powiedzieć Polakom, którzy wyjechali: wracajcie do kraju", ponieważ niewiele się w Polsce zmieniło.
Szczerze, bez lukrowania, odpowiedzialnie. Właśnie tak, jak oczekują tego obywatele. Nie robił z nikogo idioty, nie mamił tanimi obietniczkami, potraktował swoich rozmówców po partnersku
-- dodaje.
Ewa Kopacz podniosła larum. Partyjno-medialna świta pobiegła za nią i toczą wspólny atak na prezydenta. Jakim to prawem ośmielił się powiedzieć rodakom prawdę. I to jeszcze za granicą
-- pisze, wyliczając "zasługi" Platformy w budowaniu dobrego wizerunku Polski za granicą.
Cały tekst Marzeny Nykiel na portalu wPolityce.pl