Archiwum
Wydanie nr 7/2020 (376)
TEMAT TYGODNIA
6NA POCZĄTEK
14KRAJ
28SIECI KULTURY
53OPINIE
62HISTORIA
70ŚWIAT
74GOSPODARKA
80KUCHNIA
86NA KONIEC
88Ze smutkiem obserwuję polskich opozycjonistów w Parlamencie Europejskim
Nawet ja, Chorwat, ze zdziwieniem, smutkiem i niepokojem obserwowałem relację ze spotkania w Parlamencie Europejskim, kiedy opozycyjni europosłowie i intelektualiści nalegali, aby ich podobnie myślący koledzy z innych krajów wywarli presję na legalny, demokratycznie wybrany, rząd w Polsce. Mogę się tylko domyślać, jak czuli się Polacy.
Byłem zaskoczony tym, do czego jest zdolna totalna opozycja, aby powrócić do władzy w Polsce. Szokuje mnie gotowość do wykorzystania każdej możliwej metody dla własnej korzyści politycznej (oczywiście ukrytej pod maską troski o demokrację). Poszukiwanie sojusznika poza własnym krajem dla wzniecania konfliktów wśród własnych obywateli na dłuższą metę nie może sprzyjać dobru Polski.
Zadziwiające było dla mnie obserwować, jak politycy z innych krajów są gotowi mieszać się w wewnętrzne sprawy nie swoich państw. Hiszpański socjalista Juan Fernando López Aguilar był w tak rewolucyjnym nastroju, że zaofiarował swoją pomoc w obaleniu polskiego rządu, do tego stopnia, że Radosław Sikorski musiał go uspokajać, zwracając mu uwagę na włączone kamery.
Smutno było patrzeć na polskich polityków z układu III RP, jak źle mówią o swojej ojczyźnie.
Pochodzę z kraju, którego wolność wiele kosztowała. W Chorwacji jest nie do pomyślenia, aby poważni politycy, nawet ci lewicowi, podczas tak oficjalnych spotkań wypowiadali się w tak negatywny sposób o demokratycznie wybranym rządzie swojej ojczyzny. Tak jest teraz, nie wiem, jak będzie w przyszłości.
Naiwnie myślałem, że jest tak też w Polsce, w kraju, który również zapłacił ogromną cenę za swoją wolność i niezależność. Apotem zobaczyłem Wojciecha Sadurskiego, który namawia europejskie elity do dalszej presji na Warszawę, bezwstydnie obrażając przy tym polski rząd.
Ale też bardzo niepokojący wydał mi się całościowy obraz Unii Europejskiej oraz sposób, w jaki dziś funkcjonuje i dokąd zmierza. To nie jest dobry kierunek, ponieważ system polityczny, który daje politykowi z Hiszpanii, o którym nic nie wiem i któremu nie przyznałem żadnej legitymacji wyborczej, tak wielką władzę w najważniejszych kwestiach, które dotyczą mnie jako obywatela Chorwacji (piszę teoretyczne), nie ma dobrej przyszłości. Chodzi o system, który wykorzystuje część danej mu suwerenności narodowej do gier politycznych. W tej perspektywie bitwa, którą prowadzi teraz PiS w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości, jest walką, która powinna interesować każdego obywatela UE, mającego inną wizję suwerenności niż ta, która dominuje w brukselskiej biurokracji. Jeśli ta bitwa zostanie przegrana z powodu nacisków z Brukseli, jutro wszystkim nam będzie trudniej walczyć o swoje sprawy.
Na końcu zwracam uwagę, że nie chodzi o zajęcie takiego lub innego stanowiska w bardzo trudnej kwestii dotyczącej reformy sądownictwa w Polsce. Chodzi o coś innego. O wagę ochrony zasady, według której prawo do decydowania o tak ważnych sprawach mają mieć ci, których one najbardziej dotyczą, czyli polscy obywatele.
Goran Andrijanić
W tygodniku „Sieci”: Atakują Polskę, bo rośnie w siłę
W nowym wydaniu „Sieci” publicyści tygodnika wyjaśniają, co leży u podstaw tak zmasowanego ataku na Polskę, zwłaszcza ze strony nieprzychylnych naszemu krajowi komentatorów.
Atakują Polskę, bo się rozpycha
Za nasilającymi się atakami na Polskę kryje się świadomość konkurentów i przeciwników, że jeszcze kilka lat takiego rozwoju i znajdziemy się w europejskiej ekstraklasie –pisze Michał Karnowski na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.
Wolność to nasza arcypolska wartość
„Nie możemy dać się uśpić, wcisnąć w koleiny bezczynności. Wrogowie wolności kochają bezczynność, chcą marazmu. Nie możemy na nią pozwolić. Tu i teraz odbywa się walka o wolność” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki, który podczas ubiegłotygodniowej uroczystej gali odebrał statuetkę Człowiek Wolności 2019 tygodnika „Sieci”.
Lidia Staroń w „Sieci”: To uchwała SN jest kagańcowa
Część sędziów sprzeciwia się zmianom, tak jak prezesi spółdzielni sprzeciwiają się zmianom w spółdzielczości czy komornicy zmianom w przepisach ich dotyczących. W mojej ocenie to jest walka o władze, a nie o wolne sądy, o niezawisłość sędziowską – analizuje sytuację polskiego wymiaru sprawiedliwości Lidia Staroń, senator niezależna, w rozmowie z Edytą Hołodyńską na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.
Sputnik, czyli świat cyrylicą pisany
Sputnik to medium niszowe, choć kilka miesięcy temu spopularyzowane dzięki erupcji intelektu Ryszarda Schnepfa, byłego ambasadora Polski w USA. Właśnie z tej agencji zaczerpnął on wiedzę na temat wyższości samolotów rosyjskich nad amerykańskimi. Zabawne? Niekoniecznie. Ale warto się dowiedzieć, czym jest ów internetowy portal. I jaką rolę odgrywa w przestrzeni publicznej. Piotr Gontarczyk omawia na łamach tygodnika „Sieci” retorykę stosowaną przez rosyjski portal Sputnik.
Dzieci pod presją
W jednej z warszawskich szkół artystycznych uczeń pierwszej klasy liceum popełnił samobójstwo. To podobno nie pierwsza tego typu sytuacja w tej szkole, wcześniej było już kilka prób samobójczych. W całej Polsce co piąty zgon nastolatka spowodowany jest samobójstwem. To z jednej strony wynik presji, jakiej poddawane są dzieci, a z drugiej – zapaści w psychologii i psychiatrii dziecięcej. Dorota Łosiewicz opisuje na łamach tygodnika „Sieci” stan zdrowia psychicznego u polskich dzieci.
Brudzenie kampanii
Małgorzata Kidawa-Błońska radykalizuje swoją narrację nt. Andrzeja Dudy i zarzuca prezydentowi zdradę. Co naprawdę kryje się za wizerunkiem „ciepłej, w miarę dystyngowanej panny z dobrego domu?” − zastanawia się na łamach tygodnika „Sieci” Stanisław Janecki.