Archiwum
Wydanie nr 7/2016 (168)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
20KRAJ
28W SIECI KULTURY
51OPINIE
64HISTORIA
70ŚWIAT
74GOSPODARKA
82NA KONIEC
92Determinacja dobrze ulokowana
O potencjalnej politycznej sile programu Rodzina 500+ świadczy manewr, jakiego dokonała wobec niego Platforma. Jeszcze niedawno krytykowała ustawę całkowicie i ideologicznie. A teraz odwrotnie — spróbowała przelicytować Prawo i Sprawiedliwość. Obiecać jeszcze więcej. To logiczne. PO dostrzegła, że ustawa może trwale zakotwiczyć część swoich beneficjentów w elektoracie PiS. Nie ze względu na wdzięczność, tylko na obawę, że jeśli do władzy dojdą przeciwnicy Jarosława Kaczyńskiego, to te 500 zł skasują. Przelicytowując PiS, PO chce zacząć wbijać wyborcom do głów, że gdy kiedyś wygra, to tych pieniędzy ludziom nie odbierze. To posunięcie długofalowo może się okazać politycznie rozsądne. Krótkofalowo jednak odbiera Platformie wiarygodność jako „partii zrównoważonego budżetu” i pogłębia rozziew między tym ugrupowaniem a ludźmi zapatrzonymi w Leszka Balcerowicza. A wśród wychodzących na ulice przeciw „kaczyzmowi” takich jest wielu. Ale oprócz politycznej program Rodzina 500+ ma też siłę merytoryczną. Po pierwsze, w sensie demograficznym. Podstawową przyczyną blokującą rozrodczość w naszym kraju nie jest bowiem nędza ani brak przedszkoli (choć to ważne), lecz poczucie braku życiowej stabilności wielu młodych ludzi. Młodych ludzi, którzy wprawdzie mają jakąś pracę, ale nie wiedzą, czy za moment ich bardzo skromne dochody nie zostaną jeszcze zredukowane, oni sami zaś nie będą zmuszeni do poszukiwania zatrudnienia daleko od domu. Nieposiadanie dziecka czy — częściej — ograniczenie się do jednego to logiczna reakcja na tę sytuację. A przyjęty program, czyli zapewnienie miesięcznie tych choćby 500 zł (na prowincji to znacznie większe środki niż w metropoliach), których utraty nie trzeba się bać, jest krokiem w stronę zwiększenia życiowej pewności. Życiowej stabilności. Dodajmy, że z badań socjologicznych wynika, iż duża część młodych Polaków (inaczej niż przedstawicieli wielu innych narodów) deklaruje, że miałaby więcej potomstwa, gdyby było ich stać. Reasumując, program Rodzina 500+ może naprawdę się stać czynnikiem stymulującym demografię. Zapewne jedynie w ograniczonym zakresie, ale gdy wykaże choćby skromną skuteczność, przetrze drogę dla innych pomysłów opartych na podobnej filozofii. No i gospodarka. Te 500 zł najczęściej zaraz wydawane. To zwiększy potencjał konsumpcyjny naszego rynku wewnętrznego. To będzie miało znaczenie ekonomiczne. Nie jestem bezkrytycznym wielbicielem wszystkich działań obecnej władzy. Ale jestem pewien, że program Rodzina 500+ to jeden z jej najlepszych pomysłów, a determinacja, którą rządzący przejawili w jego urzeczywistnianiu, została dobrze ulokowana.
Piotr Skwieciński
Islamski gwałt na Europie – czyli, co europejskie elity ukrywają przed nami
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” raport tygodnika co media i brukselskie elity ukrywają przed obywatelami Unii Europejskiej.
SMOLEŃSK OD NOWA
7 marca rozpocznie się poważne badanie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jakie plany ma nowa komisja powołana przez ministra obrony? Gdzie leży klucz do prawdy o tragedii z 10 kwietnia 2010 r.? – zastanawiają się na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” Marek Pyza i Marcin Wikło.
PIEKŁO i SAMOBÓJSTWO EUROPY
Mieszkańcy starej Europy wraz z wydarzeniami nocy sylwestrowej w Kolonii boleśnie uświadomili sobie problemy wynikające z masowego napływu imigrantów. Pierwsze oznaki, że dzieje się źle, pojawiły się jednak o wiele wcześniej. Zostały mimo to przemilczane bądź były minimalizowane w swoim znaczeniu w imię tolerancji i poprawności politycznej – pisze Aleksandra Rybińska w najnowszym numerze tygodnika wSieci.
KONIEC TUSKA
W maju 2017 r. najpewniej nastąpi bolesny finał najbardziej spektakularnej kariery III RP – Donalda Tuska – pisze na łamach tygodnika „wSieci” Stanisław Janecki.
Magdalena Ogórek na łamach tygodnika „wSieci” - Jestem państwowcem!
Tuż po kampanii prezydenckiej wciągnęły mnie mocno poszukiwania dzieł sztuki ukradzionych Polakom w czasie II wojny światowej przez Niemców. Natrafiłam na niesamowitą historię – mówi dr Magdalena Ogórek, historyk, dziennikarka, była kandydatka na prezydenta RP w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci”.